Ostatnie lata pokazały dobitnie, że smog stał się w Polsce realnym problemem. Nic więc dziwnego, że rząd chce doprowadzić do jego zwalczenia, w czym znacznie ma pomóc program „Czyste Powietrze”. O jego założeniach mówił w rozmowie z portalem Money.pl minister środowiska Henryk Kowalczyk.
Chociaż problem smogu istniał w Polsce już od dłuższego czasu to tak naprawdę dopiero podczas ostatniej zimy zaczęto realnie mówić o sposobach walki z nim. W poszczególnych województwach, głównie w Małopolsce, zaczęto wdrażać programy mające doprowadzić do oczyszczenia powietrza i większej świadomości społecznej w tej kwestii.
Rządowy program „Czyste Powietrze” ma w znacznej mierze przyczynić się do walki ze smogiem w Polsce. Jak mówił minister środowiska Henryk Kowalczyk w rozmowie z Money.pl, ma on przede wszystkim pomóc gospodarstwom domowym. Z badań Banku Światowego wynika bowiem, że w najmniejszych miejscowościach to nie fabryki czy samochody głównie odpowiadają za problem smogu, ale w 50 procentach jest to kwestia opalanych tradycyjnym paliwem domów.
Henryk Kowalczyk zaznacza, że w domach takich często palony jest nie tylko węgiel, ale również wiele niedozwolonych substancji. „Niestety palony jest nie tylko węgiel, ale wszystko – zarówno to, co się da i czego się nie da” – powiedział.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Szef resortu środowiska wyznał, że właśnie w tym ma pomóc program „Czyste Powietrze”. W ramach programu w ciągu 10 lat do polskich domów trafi 100 miliardów złotych. Te pieniądze będą przydzielane w formie dopłat do wymiany pieców, a także do termomodernizacji domów. Wiąże się to wprawdzie z kupowaniem później droższych paliw, jednak minister środowiska przekonuje, że sumarycznie koszty ogrzewania domów będą niższe.
Czytaj także: W całym kraju ruszają kontrole RODO. Przedsiębiorcy mają powody do obaw?