Dwójka Amerykanów uczestniczyło w polowaniu na kaczki, co jest ich częstym zajęciem. Tym razem jednak ich oczom ukazał się niespodziewany widok. Ogromny aligator pożarł przed obiektywem ich kamery pożarł kaczkę, którą brali na celownik.
Dwoje Amerykanów oddawało się spokojnie swojej pasji na Florydzie i polowało na kaczki. Zajmowali się tym regularnie, więc dysponowali sporym doświadczeniem myśliwskim. Tym razem jednak ich oczom ukazał się aligator. I to prawdziwy olbrzym.
Kevin i Cass znajdowali się na zbiorniku wodnym na bagnach, gdzie przebywało wiele kaczek. To idealne warunki do polowania na te ptaki. W pewnym momencie, gdy brali na cel jedną z kaczek, okazało się, że szybszy był… aligator gigant.
Czytaj także: Myślał, że to kot. Szybko okazało się, jakie zwierzę tak na prawdę przygarnął
Gaz na ich oczach pożarł żywcem kaczkę, którą sami zamierzali upolować. Doświadczeni łowcy byli pod wrażeniem gigantycznych rozmiarów gada, który według nich miał niespełna cztery metry długości.
Myśliwi zarejestrowali tę scenę kamerą, a nagranie następnie opublikowali w sieci, gdzie zrobiło prawdziwą furorę. Sami jednak przyznają, że już przywykli do takich widoków. „To był dla nas po prostu kolejny dzień na bagnach. Ale cieszę się, że ludzie to kochają” – przyznaje na antenie lokalnej stacji telewizyjnej Cass Couey.
Źr. o2.pl; facebook