Moskwa znów przegrywa z warunkami atmosferycznymi. Od wczoraj rosyjska stolica zmaga się z potężnymi opadami śniegu, które paraliżują komunikację.
Od początku stycznia Rosjanie mają duży problem, gdyż muszą zmagać się z obficie padającym białym puchem. Mówi się, że w samym pierwszym miesiącu nowego roku spadło 80% rocznej normy opadów. Prawdopodobnie jednak to nie koniec problemów z zimowym opadem atmosferycznym.
Z powodu śniegu na międzynarodowym lotnisku Szeremietiewo odwołano aż 45 rejsów. Drogowcy z kolei całą noc starali się odśnieżyć ulicę w celu poprawienia możliwości przejazdu. Ich praca nie przyniosła jednak spodziewanych rezultatów, gdyż wciąż wiele dróg przykryte jest dużą warstwą śniegu. Stołeczne służby radzą mieszkańcom pozostawienie samochodów i korzystanie z transportu publicznego.
Czytaj także: Bitwa o marzenia. O powrót do Polski