Ostrovia Ostrów Wielkopolski, zespół występujący na poziomie czwartej ligi, przegrał swój ostatni wyjazdowy mecz ligowy z KS Opatówek. Po zakończeniu spotkania mocnego wywiadu udzielił zawodnik gości, Michał Giecz.
Ostrovia Ostrów Wielkopolski zajmuje piętnaste miejsce w tabeli wielkopolskiej IV ligi. Zespół zanotował w tym sezonie siedem zwycięstw, dwa remisy oraz jedenaście porażek.
Ostatnią z nich gracze z Ostrowa Wielkopolskiego ponieśli w miejscowości Opatówek, gdzie zmierzyli się z miejscowym KS-em. Musieli uznać wyższość gospodarzy, którzy zwyciężyli 1-0.
Czytaj także: Ekstraklasa 2012/2013: Legia nie popełniła błędu sprzed roku
Po końcowym gwizdku sędziego o kilka zdań dla prasy poproszony został zawodnik Ostrovii, Michał Giecz. Piłkarz był zdenerwowany, co odbiło się na jego wypowiedzi. Gieczowi trochę się „ulało”, ponieważ przy okazji skrytykował warunki, w jakich musi trenować jego zespół.
„Zabrakło nam okresu przygotowawczego. To, co my w Ostrowie trenujemy, to jest skandal. To jest pornografia piłkarska. W dwudziestu pięciu albo w trzydziestu trenujemy na połówce boiska. Inne drużyny w siedmiu zabierają połówkę. A my we wtorki jeździmy na orlika. Dorośli piłkarze i musimy się chować na orliku, albo na jednej połowie. I później wychodzimy i… szkoda, że nie gramy meczu na jednej połowie. Pewnie byśmy wygrali. Jeszcze po trzydziestu najlepiej żebyśmy grali” – powiedział Michał Giecz w rozmowie z wlkp24.info.
„To jest niemożliwe. Klub ma ponad sto lat, a my wychodzimy jak jakieś ogórki. To jest niemożliwe, żebyśmy trenowali w trzydziestu na jednej połowie. Spytajcie się kogokolwiek. Jak my mamy później wyglądać w tych meczach? Jakbyśmy grali na połówce, wyglądalibyśmy lepiej. Niestety, trzeba było grać na całym boisku” – dodał jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w zespole Ostrovii Ostrów Wielkopolski.
Ostrovia Ostrów Wielkopolski – zasłużony klub
Ostrovia Ostrów Wielkopolski to jeden z najstarszych klubów w naszym kraju. Został założony 27 maja 1909 roku. Aktualnie występuje jednak na poziomie czwartej ligi. Na ten moment zespół uzbierał 20 punktów w 23 meczach.
Warto przypomnieć, iż w 2014 roku Ostrovia Ostrów Wielkopolski była o krok od wyeliminowania Cracovii Kraków. Do meczu pomiędzy zespołami doszło w 1/8 Pucharu Polski. Ostatecznie lepsi okazali się gracze „Pasów”, którzy pokonali Ostrovię 1-2. Obie bramki dla Cracovii zdobył Bartosz Kapustka.
Czytaj także: Kiepskie statystyki Błaszczykowskiego w Wiśle Kraków