18 lipca pisaliśmy o kolejkach kandydatów na studia z fizjoterapii na AWF w Poznaniu. Dzisiaj stosowne oświadczenie wydał rektor uczelni prof. dr hab. med. Jerzy Smorawiński. Zdementował on część doniesień medialnych w tej sprawie.
20 lipca br. wskutek doniesień medialnych o sposobie rekrutacji na niektóre kierunki na AWF w Poznaniu (m.in. nasz artykuł) rektor tej uczelni, prof. Smorawiński wydał specjalne oświadczenie na ten temat. Stwierdza w nim, że ów sposób rekrutacji (o przyjęciu decydowała kolejność złożenia dokumentów, a nie np. wynik matury – red.) został zaakceptowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które to podczas procedury zgłaszania go do resortu nie zauważył w nim żadnych nieprawidłowości ani nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń co do formy przyjmowania studentów. Wprowadzając ów system uczelnia przyjęła następującą argumentację:
z doświadczeń lat ubiegłych wynikało, że duża liczba studentów, zrekrutowanych na podstawie punktów z przedmiotów zdawanych na maturze, nie podjęła studiów na naszej Uczelni. Powodem było złożenie dokumentów na kilku różnych kierunkach w jednym czasie. Uczelnia otrzymywała taką informację we wrześniu, przed rozpoczęciem zajęć, co powodowało konieczność kolejnych naborów. Rady Wydziałów pod uwagę wzięły również dane dotyczące demograficznego niżu i spadku liczby studentów na innych uczelniach – dodał Rektor
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Taka forma rekrutacji została podyktowana coraz mniejszą liczbą chętnych na studia. Rektor zapewnił, że uczelnia zadbała o bezpieczeństwo oczekujących na złożenie dokumentów kandydatów. Odniósł się też do informacji o gigantycznych kolejkach, które utworzyli kandydaci:
W wyniku podjętych przez Uczelnię działań, proces rekrutacji, także na kierunek Fizjoterapia, który odbył się w dniu 18 lipca 2016 roku – wbrew niektórym doniesieniom – przebiegł wyjątkowo sprawnie. Rekrutacja ok. 500 osób została przeprowadzona w 4 godziny (w tym czasie dokumenty były przyjmowane jednocześnie na 8. stanowiskach). Proces rekrutacji oraz wcześniejszego gromadzenia się kandydatów na studia i ich oczekiwanie przebiegły bez większych zakłóceń, a osoby oczekujące pilnowały własnych miejsc w kolejce do rekrutacji. Nie było zdarzeń, które wymagałyby interwencji służb porządkowych.
Zdjęcia pozyskane przez TVP Info pokazywały tłumy kandydatów, a także rozbite w okolicy kampusu namioty. Czas oczekiwania na rejestrację z powodu dużej liczby chętnych był bardzo długi, a dzięki organizacji kandydatów nie było żadnych incydentów. Sam proces rekrutacji wg rektora miał przebiegać sprawnie i bez zakłóceń.
Profesor Smorawiński odniósł się też do zarzutów, że musiała interweniować policja. Rektor uspokoił, że obecność patrolu policji w pobliżu kampusu miała zapewnić porządek. Uczelnia informuje też, że planuje zwiększyć limity na kierunki dietetyka oraz fizjoterapia.
Mamy jedynie nadzieję, że w ślad za AWF w Poznaniu nie pójdą inne uczelnie w kraju…
źr. wMeritum.pl
fot. dlastudenta.pl/K. Dobrzyńska
Czytaj również: OTO TWARZE SIATKI PEDOFILÓW. POLICJA SZUKA POKRZYWDZONYCH