Już 11 listopada 2018 r. ulicami Warszawy kolejny raz przejdzie Marsz Niepodległości. Kilka dni temu poznaliśmy hasło wydarzenia – „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Teraz opublikowano oficjalny spot Marszu Niepodległości 2018.
23 października w Sejmie miała miejsce konferencja prasowa organizatorów Marszu Niepodległości. Organizatorzy ogłosili hasło tegorocznego Marszu, który tradycyjnie odbędzie się 11 listopada w Warszawie. Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości podkreślił jak ważna dla Polaków jest setna rocznica odzyskania niepodległości. Stwierdził, że z tego powodu rodacy ,,powinni się łączyć, a nie dzielić”.
Podczas konferencji zostało także ogłoszone hasło tegorocznego wydarzenia. Brzmi ono ,,Bóg, Honor, Ojczyzna”.
Czytaj także: Będzie prowokacja 11 listopada? Lider Obywateli RP przyznał, że chce zablokować Marsz Niepodległości
„To hasło, które wszyscy dobrze znamy jest kwintesencją drogi do odzyskania niepodległości, jest kwintesencją Marszu Niepodległości.” – powiedział Bąkiewicz.
Oficjalny spot Marszu Niepodległości 2018
W sieci pojawił się oficjalny spot zapraszający na MN. Marsz ruszy o godz. 14.00 z Ronda Dmowskiego w Warszawie. Zacznie się od wspólnej modlitwy. Następnie będą przemówienia zaproszonych gości i organizatorów.
Po wszystkich przemowach i ogłoszeniach ruszy kolejny Marsz Niepodległości. Z Ronda Dmowskiego przejdzie Alejami Jerozolimskimi, Mostem Poniatowskiego, Wybrzeżem Szczecińskim, ulicą Siwca na Błonia Stadionu Narodowego. Na błoniach odbędzie się uroczysty koncert. Poniżej prezentujemy oficjalny spot zapraszający na Marsz.
Będzie prowokacja środowisk LGBT? Chcą zrobić… „tęczowy blok na Marszu Niepodległości”
„Tęczowa ekipa na Marszu Niepodległości” – to żart czy prowokacja? Powstała na jednym z mediów społecznościowych grupa pod taką nazwą skupiła już zainteresowanie wieluset osób.
„Święto niepodległości od lat jest kojarzone ze środowiskami nacjonalistycznymi. Czas zmienić ten wizerunek. To wyjątkowy dzień dla każdego kto kocha ten kraj. Dlatego świętujmy razem bez względu jaki mamy kolor skóry, płeć, orientację czy poglądy polityczne” – piszą inicjatorzy akcji.
„Chcemy w tym roku utworzyć Tęczowy blok i iść w Marszu Niepodległości. Dlaczego tam? Bo to największe i zdaje się już trwale wyryte obchody tego dnia w Polskiej rzeczywistości” – przekonują.
Zaplanowali zbiórkę przy stacji metra Świętokrzyska. Stamtąd przejść mają w okolice budowanej na nowo Rotundy i połączyć się z Marszem.
Organizatorzy akcji postanowili jednak obrazić część uczestników MN. „Wiele zakutych często łysych głów ma nas za wrogów ojczyzny. Idziemy tam też po to by im pokazać że to że jesteśmy inni nie znaczy że nie kochamy Polski.” – czytamy.
„Idziemy by pokazać jak można ją kochać bez ksenofobii czy nienawiści” – w ten, jakże pojednawczy sposób tęczowi performerzy uzasadniają swój niezwykły pomysł.