Jerzy Owsiak opublikował w mediach społecznościowych wpis będący listem skierowanym do Jarosława Kaczyńskiego. Szef WOŚP w drwiący sposób nawiązał do obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej. Wielu zarzuciło liderom PiS łamanie ograniczeń wprowadzonych przez rząd z powodu pandemii koronawirusa.
Na wstępie Owsiak opisał działania WOŚP wspomagające walkę z pandemią. Następnie zwrócił się do Kaczyńskiego. „Po tym rozładowaniu transportu maseczek patrzę w Internet i widzę, że Pan Prezes odważnie wyruszył w miasto! I to nie sam! Ja bym się bał. Jak my pracujemy na magazynie, to obowiązkowo w maseczkach, rękawiczkach, a jak pakujemy, to ekipa w kombinezonach – bo nie ma przebacz, najważniejsze bezpieczeństwo. Pan Minister Zdrowia podkreśla to, i słusznie, co chwilę.” – pisał szef WOŚP.
„A Pan, Panie Prezesie, ot tak na figurę ruszył z buta. Jak zobaczyłem jeszcze ten tłum ludzi z Panem, to zaniemówiłem. Ale kozactwo! – pomyślałem.” – kontynuował Owsiak. „Tak bez niczego w środku pandemii! Trzeba być niezłym chojrakiem. Mało tego! Przecież jest zakaz takiego paradowania! Mało! Zakaz w ogóle spacerowania.” – dodał.
Czytaj także: Szarpanina na placu Piłsudskiego. Szybka reakcja żołnierzy Wojska Polskiego
„Ale uspokoiłem się, kiedy usłyszałem komunikat Policji. Wytłumaczenie proste i jasne – zgromadzenie służbowe. No tak, służba to… służba! Grad, deszcz, wichura – nie ma przebacz.” – kpił dalej Owsiak. „Ja dzisiaj wystawiłem mojej załodze specjalne kwity. Ten a ten, nr dowodu, pracuje przy akcji pomocy w walce z koronawirusem. A przecież można łatwiej – zgromadzenie służbowe.” – dodał.
Źr. facebook