Wymagania księży przed udzieleniem ślubu kościelnego bywają naprawdę kuriozalne. Przekonała się o tym przyszła panna młoda, która w jednej z parafii usłyszała, że powinna dostarczyć… ostatnie świadectwo szkolne z oceną z religii. Całą sprawę opisała w rozmowie z portalem kobieta.gazeta.pl.
Wciąż wiele par decyduje się na wzięcie ślubu kościelnego. Zdarza się jednak, że przed uroczystością muszą dopełnić wielu formalności. To niekiedy nie tylko trwające po wiele miesięcy kursy, ale również inne wymagania, które zależą już od konkretnego księdza. A te czasami wydają się naprawdę kuriozalne.
Przekonała się o tym kobieta, która w jednej z parafii na terenie województwa kujawsko-pomorskiego dowiedziała się, że jednym z warunków, jakie musi spełnić, jest dostarczenie ostatniego świadectwa szkolnego, na którym widnieje ocena z religii. „To przeszło moje najśmielsze oczekiwania” – powiedziała w rozmowie z portalem kobieta.gazeta.pl. „Ten ksiądz chyba oszalał. Na co to komu?” – dodała.
Kobieta stwierdziła, że jest w stanie oczywiście dostarczyć świadectwo jeśli będzie taka potrzeba, ale pomysł wydaje jej się bardzo kontrowersyjny. „Jeśli będzie taka potrzeba, to oczywiście dostarczę świadectwo, ale wciąż uważam, że to bardzo kontrowersyjny punkt, który nie powinien znajdować się na liście wymagań” – mówiła.
Czytaj także: Kupił nad Bałtykiem dwa piwa. Rachunek zwalił go z nóg
Źr.: kobieta.gazeta.pl