Paweł Kukiz pójdzie za Mateuszem Morawieckim. Lider opozycyjnego ruchu zadeklarował to na Facebooku. Przyznał jednak, że aby do tego doszło nowy premier musi spełnić pewien warunek.
Kukiz opublikował na swoim profilu link do Wikipedii. Wyjaśnione zostało w nim pojęcie veta ludowego, czyli procedury prawnej w formie referendum mającej na celu wyrażenie sprzeciwu wobec rozwiązań istniejących w obowiązującym systemie prawa.
Lider opozycyjnego ruchu zaapelował do Mateusza Morawieckiego, aby rozważył wprowadzenie podobnej instytucji w naszym kraju. Jeśli Pan Premier będzie otwarty na propozycje zmian USTROJOWYCH, dających OBYWATELOM kontrolę nad władzą W TRAKCIE kadencji Sejmu to wówczas radykalnie zmienię swoją ocenę obecnego Premiera. Niestety, w expose nie było ANI SŁOWA o potrzebie takich zmian w prawie, które ukrócą autorytarną władzę partii wygrywającej wybory nad CAŁYM społeczeństwem – napisał.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
Kukiz dodał, że jeżeli Mateusz Morawiecki dołączy do „biało-czerwonej drużyny” on pójdzie za nim. Panie Premierze, jeśli dołączy Pan do biało-czerwonej drużyny, do tych, którzy dzielą ludzi na dobrych i złych, na przyzwoitych i nieuczciwych, a nie na „lewych” czy „prawych”, to idę z Panem. Jeśli natomiast jest Pan kolejnym strażnikiem Układu, kolejnym premierem obiecującym bezkarnie (bo takie nasze „polskie prawo”) gruszki na wierzbie tylko po to, by na kolejne parę lat zapewnić Układowi święty spokój, to ja zrobię wszystko, by Pan takiego spokoju nie zaznał. Choćbym miał zostać rodzimym Don Kichotem – wyjaśnił.
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Silar, Flickr/Kancelaria Premiera