Paweł Kukiz w ostrych słowach skrytykował proponowaną przez Prawo i Sprawiedliwość reformę w samorządach. Jego zdaniem będzie to zmniejszenie roli lokalnych społeczności, które i tak nie mają już większego wpływu na władzę.
Lider ruchu Kukiz’15 jako przykład arogancji władzy podał Dobrzeń Wielki, który mimo wyraźnego sprzeciwu ze strony mieszkańców i tak przyłączono do Opola. – Przedsmak robienia przez PiS „porządku” w samorządach mieliśmy niedawno w Dobrzeniu Wielkim, gdzie mimo konsultacji społecznych i sprzeciwu 90 procent Obywateli i tak przyłączono tę gminę do Opola – mówił Paweł Kukiz.
Według niego lokalne społeczności i tak nie mają praktycznie żadnej możliwości nacisku na władzę, a teraz PiS chce w samorządach przywrócić ordynację proporcjonalną. – Wkrótce samorządy będziemy mieli opanowane przez PiS. I to zgodnie z obowiązującym prawem, bo lokalne społeczności na dziś nie mają żadnych instrumentów nacisku na władzę. PiS zaś nie kwapi się by takowe wprowadzać. Wręcz przeciwnie – zamierza w samorządach w miejsce JOW-ów przywrócić proporcjonalną (partyjną) ordynację. Jak za komuny. Jedna partia, jeden wódz, jeden naród – dodał lider ruchu Kukiz’15.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
Paweł Kukiz zwrócił również uwagę na problem referendum, którego wynik na szczeblu lokalnym nie jest obowiązkowy do wykonania przez władze. – PiS nic również nie robi w kierunku zagwarantowania skutkującej prawnie możliwości sprzeciwu Obywateli choćby w postaci wprowadzenia w prawie zasady, że wynik lokalnego referendum jest obowiązkowym do wykonania przez władze. M.in. dlatego wszelkie spory załatwiane są na ulicach a nie przy referendalnych urnach. Kiedy ludzie to zrozumieją? I czy w ogóle kiedyś pojmą? – pyta na koniec.
Czytaj także: Nowa deklaracja współpracy w Gdańsku. Podpisali ją m.in. Kukiz’15 i Wolność!