O JOWach, programie wyborczym oraz wyborach parlamentarnych. Między innymi te kwestie poruszyła Monika Olejnik, której gościem był Paweł Kukiz.
– Ciężko to sobie wyobrazić – odpowiada Kukiz na pytanie o byciu premierem. – Ale trzeba, ale nie chcę, ale muszę, chciałbym, chcę zmienić konstytucję, chcę zmienić ustrój państwa.
Jakie cele postawi sobie, być może, przyszły premier? – Będę przede wszystkim naprawiał państwo, na ustrój proobywatelski. Nie mam obietnic w swoim programie, mam w swoim programie program napraw…, moim programem jest naprawa państwa, a nie realizacje jakiś obietnic składanych, jakimś poszczególnym grupom, wkupywanie się w łaski wyborcy po to, by czerpać korzyści ze sprawowania władzy, partykularne korzyści.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
– W tej chwili powinniśmy się zająć sprawami referendum – mówi o swoich planach Kukiz. – I całe moje działanie w tej chwili jest nastawione na to, by jak najwięcej ludzi znalazło się przy urnach wyborczych, aby przekroczyć ten zaporowy 50 proc. próg frekwencyjny. To jest w tej chwili rzecz najważniejsza, najistotniejsza i tutaj jestem, na tym jestem najbardziej skupiony.
Jednak działalność na rzecz JOWów nie przeszkadza muzykowi w myśleniu o jesiennych wyborach. – Oczywiście równolegle myśląc o tworzeniu takiej formy, która doprowadzi do tego, że wprowadzimy do Sejmu jak największą liczbę parlamentarzystów w wyborach jesiennych.
– Nie twierdzę, że JOWy są ideałem – bronił się przed atakami Olejnik Kukiz. – Ja generalnie wolałbym system STV [System pojedynczego głosu przechodniego – przyp. red] z całą pewnością, ale każda ordynacja, która odbetonowuje nasz beton, że tak powiem, kruszy nasz beton jest dobra, a JOW jest najprostszą.
Kukiz mówił także o swoim programie wyborczym. – Najważniejsze to są oczywiście JOW-y, to jest rzecz podstawowa. To jest reforma sądownictwa i prokuratury, a przede wszystkim to jest odkolonizowanie Polski. Polska jest krajem kolonialnym, Polska jest krajem, który służy interesom banków i korporacji. Dlatego na przykład pan Petru jest nie tylko moim wrogiem, ale jest wrogiem Polski, bo to jest, tej Polski, o której ja myślę.