W środę Ryszard Petru udzielił wywiadu Wirtualnej Polsce. Założyciel partii Teraz! wypowiedział się m.in. na temat ochrony dla polityków. Polityk przyznał, że nieraz obawiał się o swoje bezpieczeństwo.
Lider i założyciel partii Teraz! Ryszard Petru był w środę gościem Wirtualnej Polski. Mówił tam m.in. o tym, że odczuwa strach po ataku nożownika na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Petru będzie ubiegał się o ochronę?
– „Wiele razy prosiliśmy o ochronę przy większych zgromadzeniach. Ale trzeba liczyć na siebie. Zawsze się bałem, że pojawi się wariat. W kampanii było wiele sytuacji, gdzie ochrona się przydawała” – powiedział Ryszard Petru.
Czytaj także: \"DGP\": Hanna Gronkiewicz-Waltz z policyjną eskortą
Czy to oznacza, że Petru będzie ubiegał się o ochronę? Na razie nie ma jednoznacznej deklaracji ze strony polityka. Wiele wskazuje na to, że polityk rozważy kroki, które podjęła niedawno Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Hanna Gronkiewicz-Waltz z policyjną eskortą
Kilka dni temu na wMeritum.pl informowaliśmy, że Hanna Gronkiewicz-Waltz zgłosiła się do Joachima Brudzińskiego z prośbą o przyznanie jej osobistej ochrony. W dniu ataku na Pawła Adamowicza byłą prezydent Warszawy spotkał bowiem nieprzyjemny incydent na Uniwersytecie Warszawskim. Hanna Gronkiewicz-Waltz pracuje tam w charakterze wykładowcy.
„Miałam wczoraj nieprzyjemny incydent na uczelni. Napiszę list do ministra Brudzińskiego, żeby przydzielił mi choć na jakiś czas ochronę” – powiedziała 15 stycznia w programie „Tłit” była prezydent Warszawy. Teraz „DGP” podaje, że Hanna Gronkiewicz-Waltz miała otrzymać policyjną eskortę od MSWiA.
„Byłej prezydent Warszawy przyznano policyjną eskortę po incydencie na uniwersytecie” – podaje gazeta. Gronkiewicz-Waltz miała się osobiście spotkać z Brudzińskim, jednak resort nie potwierdza tych informacji.
Źródło: tvp.info, wMeritum.pl