Bezpieczeństwo na drogach będzie jednym z naszych priorytetów – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki podczas swojego expose. Szef rządu zapowiedział wprowadzenie przepisów o pierwszeństwie pieszych. Wątpliwości, co do wspomnianego pomysłu ma Kamil Bortniczuk z Porozumienia. Czy koalicjant PiS zablokuje kolejną propozycję PiS?
We wtorek premier Mateusz Morawiecki wygłosił expose. W swoim wystąpieniu szef rządu zwrócił uwagę na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego i dał do zrozumienia, że ta sfera wymaga reform.
– Nasze drogi znaczone są krzyżami, które oznaczają śmiertelne wypadki drogowe i tragedie tysięcy rodzin. Bezpieczeństwo na drogach będzie jednym z naszych priorytetów. Badania pokazują, że piesi zachowują się w większości roztropnie na przejściach, dlatego wprowadzimy pierwszeństwo pieszych jeszcze przed wejściem na przejście – zapowiedział Morawiecki.
Pierwszenstwo pieszych „kontrowersyjne”? pic.twitter.com/5bchvYPFK2
— Łukasz Zboralski (@_zboral) November 20, 2019
Bortniczuk o koncepcji pierwszeństwa pieszych: Intuicyjnie czuję, że to nie jest dobre rozwiązanie
O propozycję premiera zapytał Kamila Bortniczuka z Porozumienia Paweł Lisicki w radiowej Trójce. – Ja lubię chodzić pieszo i często chodzę pieszo po mieście, ale też bardzo dużo jeżdżę samochodem. To są dziesiątki tysięcy kilometrów każdego roku. Uważam, że ta regulacja jest nieszczęśliwa i będziemy jeszcze o tym z panem premierem rozmawiać – stwierdził poseł.
Zdaniem Bortniczuka pomysł „w najlepszym przypadku doprowadzi do paraliżu komunikacyjnego w miastach”, ponieważ kierowcy będą zatrzymywać pojazdy za każdym razem, kiedy ktoś pojawi się przy przejściu dla pieszych.
– Nie zawsze piesi zachowują się odpowiedzialnie – zauważył polityk. – Już dzisiaj zdarza się, że potrafią wtargnąć na przejście dla pieszych – dodał. Bortniczuk podkreślił, że nie wszyscy piesi mają prawo jazdy i nie zawsze zdają sobie sprawę, z jakiej odległości samochód jest w stanie wyhamować.
– Obawiam się, że może to się skończyć, paradoksalnie, zwiększeniem liczby groźnych wypadków z udziałem pieszych. Myślę, że jest to temat absolutnie do przedyskutowania, przede wszystkim ze specjalistami. Intuicyjnie czuję, że to nie jest dobre rozwiązanie – dodał.
Źródło: Polskie Radio, Twitter