Polskie piłkarki ręczne przegrały z Francją 22:31 (9:15) na inaugurację swoich występów podczas Mistrzostw Europy, które odbywają się w Szwecji.
Przed Polkami stało trudne zadanie pokonania wicemistrzyń olimpijskich z Rio de Janeiro. Francuzki są jednymi z głównych faworytek do zwycięstwa w całym turnieju. „Biało-Czerwone” jednak dobrze weszły w to spotkanie. Pomimo, że jako pierwsze straciły gola, to szybko odrobiły straty i wyszły na prowadzenie dzięki celnym rzutom Moniki Kobylińskiej. Nasze rodaczki miały również dużo szczęścia, gdyż rzut karny zmarnowała Alexandra Lacrabere. Pierwsze fragmenty były bardzo wyrównane. Po dziesięciu minutach Polki prowadziły z Francją 5:4. W kolejnych minutach potyczki obraz gry nie ulegał zmianie. Obie drużyny nie potrafiły osiągnąć chociażby dwubramkowej przewagi. Świetną postawę prezentowała bramkarka polskiej reprezentacji Weronika Gawlik, która kilkukrotnie obroniła ważne rzuty rywalek. Dopiero w 17. minucie Francuzki po wykorzystanym rzucie karnym prowadziły przewagą dwóch trafień (5:7). Jak się okazało, był to początek małego kryzysu Polek. Podopieczne Leszka Krowickiego znacznie osłabiły swoją skuteczność w ataku. Dopiero w 20. minucie po dziewięciu minutach przestoju Polki pokonały bramkarkę rywali. Dodajmy, że wówczas Francuzki grały w osłabieniu. „Trójkolorowe” niestety utrzymywały 2-3-bramkową przewagę nad naszymi zawodniczkami. W 24. minucie reprezentantki Francji po raz pierwszy prowadziły aż różnicą czterech trafień. Do przerwy Polki przegrywały z Francuzkami aż 9:15.
W drugiej połowie Polki nie potrafiły odrabiać strat, a wręcz powiększały je. Zawodniczki z Francji po 36. minutach meczu prowadziły już 19:11. W dodatku Monika Kobylińska otrzymała karę dwóch minut i kwestia zwycięstwa w tym spotkaniu znacznie się oddalała. Przewaga powiększała się z minuty na minutę. Ciężko było patrzeć na mecz, w którym Polki seryjnie traciły kolejne gole. Na dwadzieścia minut przed końcem spotkania Polska przegrywała z Francją już 23:12. Im bliżej było końca spotkania, tym rywalki „Biało-Czerwonych” były coraz bardziej rozluźnione. Polki miały pojedyncze zrywy, ale jednak to było zdecydowanie za mało, by dogonić doświadczone szczypiornistki z Francji. Ostatecznie Polska uległa Francji 31:22.
Czytaj także: MŚ w Danii: Polki w półfinale Mistrzostw Świata. Rosjanki wyeliminowane po wielkim meczu Weroniki Gawlik!