Prawdziwe chwile grozy przeżył Amerykanin Chris Gursky, który wybrał się na wakacje do Szwajcarii. Na miejscu mężczyzna skusił się na przelot lotnią, jednak to, co wydarzyło się przy tej okazji, zapamięta do końca życia.
Podczas swojego pobytu w Szwajcarii Chris Gursky postanowił zrobić coś, o czym marzył od wielu lat – polecieć lotnią. Realizacji marzenia sprzyjały okoliczności przyrody, czyli górzyste tereny, z których słynie położony w Alpach kraj.
Czytaj także: Ciche ludobójstwo
Gursky szybko zabrał się do roboty. Wynajął instruktora, który miał pomóc mu w pierwszym w życiu locie. Mężczyźni udali się na jedno ze wzgórz, gdzie Amerykanin, przypięty do swojego nauczyciela, miał wzbić się w powietrze.
Wszystko szło dobrze do momentu, w którym mężczyźni nie oderwali się od ziemi. Okazało się bowiem, że pilot lotni… nie przypiął swojego towarzysza. Na opublikowanym przez Gursky’ego filmie widzimy, jak lotnia wzbija się do góry, a przerażony Amerykanin trzyma się swojego nauczyciela. Na nagraniu możemy obserwować, że kilka minut lotu zamieniło się w prawdziwą walkę o życie.
„Dwie minuty i czternaście sekund walki o życie” – napisał Chris Gursky w opisie filmu zamieszczonego na YouTube.
Na szczęście, nikomu nic się nie stało, a mężczyźni bezpiecznie wylądowali na ziemi.