Wnioski obywatelskie w różnych sprawach nie przestają napływać do posła Piotra „Liroya” Marca. Tym razem postanowił zająć się pilnymi sprawami kierowców, by ułatwić im życie i zapewnić oszczędności.
Bardzo ważny postulat dotyczy dowodów rejestracyjnych, a dokładniej jego konstrukcji. Obecnie jest w nim jedynie sześć rubryk na wpisy z badań technicznych i w praktyce wygląda to tak, że dowód rejestracyjny trzeba wymieniać często jedynie z tego powodu. Oczywiście wiąże się to z uiszczeniem odpowiedniej opłaty. Z drugiej strony, dowód zawiera bardzo dużo miejsca na adnotacje urzędowe, które najczęściej nie są praktycznie używane. Drobna zmiana w tym zakresie z pewnością ułatwiłaby życie wielu kierowcom.
Dużo propozycji zmian dotyczy także tablic rejestracyjnych. Jednym z pomysłów jest przypisanie danemu pojazdowi tylko jednej tablicy na stałe, bez konieczności wymiany przy zmianie właściciela. W dobie jednego numeru VIN dla pojazdu, wymiana numerów rejestracyjnych nie ma praktycznie sensu. Innym postulatem z tym związanym jest wprowadzenie jednej tablicy rejestracyjnej dla kilku pojazdów. Dotyczyłoby to przede wszystkim dilerów samochodowych, posiadających kilka testowych aut, czy też kolekcjonerów. Wiąże się z tym również jedna polisa – wystarczyłoby opłacić ją za najdroższy spośród samochodów, a inne byłyby dzięki temu również ubezpieczone.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Tego rodzaju zmiany z pewnością przyniosłyby duże ułatwienia i oszczędności kierowcom. Z drugiej jednak strony wiązałyby się z koniecznością strat budżetowych, więc nie wiadomo, czy można się spodziewać ich wprowadzenia.