Dzisiaj zapadła ostateczna decyzja w sprawie startu polskich skoczków w konkursie w Oberstdorfie. Wyniki wszystkich Polaków okazały się negatywne, więc zniknął powód ich wykluczenia. Piotr Żyła nie traci jednak poczucia humoru, bo w mediach społecznościowych w swoim stylu skomentował całe zamieszanie.
Jeszcze wczoraj wydawało się, że Polacy mogą pożegnać się z walką w Turnieju Czterech Skoczni. To rezultat pozytywnego wyniku testu na koronawiursa u Klemensa Murańki. Poniedziałkowe kwalifikacje w Oberstdorfie przeprowadzono bez udziału Polaków, chociaż wynik nie był jednoznaczny.
W poniedziałek wieczorem nastąpił przełom, bo okazało się jednak, że test PCR dał u Klemensa Murańki negatywny wynik. Także pozostali zawodnicy otrzymali negatywny wynik testu. Oznacza to, że po południu w Oberstdorfie wystartuje cała siódemka – Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Maciej Kot, Aleksander Zniszczoł i Andrzej Stękała.
Piotr Żyła nie traci poczucia humoru
W mediach społecznościowych zamieszanie skomentował Piotr Żyła. Skoczek nawet w trudnych okolicznościach nie stracił poczucia humoru i w sposób żartobliwy podsumował ostatnie wydarzenia w Obserstdorfie. Jednocześnie polski skoczek nie kryje zadowolenia, że udało się wszystko rozwiązać, niebawem wejdzie na skocznię.
„Wypuścili nas. Wszystko skończyło się dobrze, Klimek wyzdrowiał, Maciek przyznał się do winy cytuje: Tak siedziałem na przeciwko Klimka Murańki, ale już więcej nie będę I teraz zostało tylko skakać” – pisze Piotr Żyła na swoim profilu w serwisie Instagram.
Specjalnie dla Biało-Czerwonych zmieniono jednak formułę zawodów. W pierwszej serii, której początek zaplanowano na 16:30, wystartuje 62 zawodników. Odbędzie się ona w tradycyjnej formie, bez charakterystycznych dla Turnieju Czterech Skoczni par. Wcześniej na 14:30 zaplanowano trening tylko dla polskich skoczków. O 15:00 odbędzie się seria próbna – już dla wszystkich zawodników.
Czytaj także: Jechał pod prąd na ekspresówce. Drugi kierowca zareagował błyskawicznie [WIDEO]
Źr. Instagram; wmeritum.pl