Posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Kukiz ’15 pracują nad zmianami w samorządach. Ich celem jest ograniczenie władzy prezydentów miast, burmistrzów oraz wójtów, którzy często sprawowali rządy przez wiele kadencji.
Projekt tego typu zmian pojawił się jeszcze w czasie kampanii wyborczej. Proponował je nie tylko klub Prawo i Sprawiedliwość, ale także Kukiz ’15 oraz .Nowoczesna. Teraz zmiany mogą ujrzeć światło dzienne.
– Niektórzy samorządowcy, szczególnie wójtowie z małych miasteczek uczynili sobie ze swoich miejscowości małe księstewka, a to nie służy ludziom – mówił portalowi Fakt24 poseł PiS, Grzegorz Woźniak. Według niego, osoby rządzące w miastach często wykorzystują swoją pozycję, aby zapewnić sobie kolejną kadencję.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
W świetle zmian, nad którymi pracują posłowie, prezydent, burmistrz oraz wójt będzie mógł pełnić swój urząd maksymalnie dwie kadencje. Ta jednak ma zostać wydłużona z czterech do pięciu lat. Ponadto zmiany mają obowiązywać dopiero od kolejnych wyborów samorządowych, które odbędą się w 2018 roku. Obecna kadencja nie będzie więc jeszcze ograniczała dwóch kolejnych.
– Oznacza to, że samorządowcy będą mogli jeszcze pełnić funkcję bez przerwy tylko przez najbliższe 14 lat – mówił Grzegorz Woźniak.
Czytaj także: Beata Szydło powołała 16 nowych wojewodów