Niedzielne spotkania PlusLigi przyniosły kibicom nie lada zaskoczenia. Faworyci – Lotos Trefl Gdańsk i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, musieli uznać wyższość rywali.
Trefl się rozsypał
Przed spotkaniem nikt nie myślał nawet o tym, by Lotos został pokonany przez AZS Częstochowa. Mimo to obie kipy od wyrównanej gry rozpoczęły rywalizację (5:5). Przyjezdni czuli się bardzo dobrze na parkiecie, co odzwierciedlał wynik (11:14). Podopieczni Andrei Anastasiego grali, jakby mentalnie jeszcze nie wyszli z szatni, przez co ich strata rosła (15:21). „Akademicy” poszli za ciosem, dzięki czemu objęli oni prowadzenie (18:25).
Czytaj także: PlusLiga: Lotos wziąż niepokonany!
Gdańszczanie byli kompletnie rozbici, dlatego nie potrafili oni nawiązać walki z przeciwnikiem (2:6). Częstochowianie poczuli się chyba jednak zbyt pewnie, gdyż ich przewaga stopniała do dwóch „oczek” (9;11). „Żółto-czarnych” ponownie dopadł kryzys, z czego skrzętnie korzystali goście (11:19). Trefl nie potrafił już wrócić do rywalizacji, przegrywając kolejną odsłonę (16:25).
Po krótkiej przerwie sytuacja nie ulegała zmianie. Nadal to częstochowianie dyktowali tempo meczu (4:6). Tym razem jednak to faworyci wzięli się w garść, budując sobie solidną zaliczkę (12:8). AZS nie zamierzał składać broni, konsekwentnie goniąc wynik (19:20). Ostatnie słowo należało do gości, którzy wygrali partię 23:25, sprawiając ogromną sensacje w tej kolejce PlusLigi.
Lotos Trefl Gdańsk – AZS Częstochowa 0:3 (18:25, 16:25, 23:25)
Lotos Trefl Gdańsk: Falaschi, Schwarz, Grzyb, Troy, Mika, Gawryszewski, Gacek (libero) oraz Schulz, Wierzbowski, Ratajczak, Stępień, Czunkiewicz
AZS Częstochowa: Udrys, De Amo, Kaczyński, Janeczek, Samica, Przybyła, Stańczak (libero) oraz Khilko, Szymura
MVP: Guillaume Samica
„Tygrysy” rozszarpały rywali!
Będzinianie byli skazywani na pożarcie w starciu z podopiecznymi Sebastiana Świderskiego. Mimo to od początku postawili oni bardzo twarde warunki rywalom, dzięki czemu kibice mogli obejrzeć pasjonujące widowisko. Po pięciu bardzo emocjonujących odsłonach, zwycięstwo wyszarpała ostatnia drużyna PlusLigi.
MKS Banimex Będzin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (18:25, 25:17, 27:25, 22:25, 15:9)
MKS Banimex Będzin: Kowalski, Sarnecki, Warda, Gaca, Pawliński, Żuk, Milczarek (libero) oraz Hebda, Oczko, Hunek, Wójtowicz
ZAKSAKędzierzyn-Koźle: Abdel-Aziz, Witczak, Rejno, Wiśniewski, Loh, Kooy, Ruciak (libero) oraz Gladyr (libero), Zagumny, van Dijk, Zapłacki
MVP: Mikołaj Sarnecki