ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Transfer Bydgoszcz 3:1 w pierwszym spotkaniu rywalizacji o 5. miejsce. Przyjezdni nie pokazali się z najlepszej strony, znacząco oddalając się od wygranej w tym dwumeczu.
Pewna wygrana
Pierwsze piłki spotkania wskazywały na to, że goście są mocno zdeterminowani do tego, by wywieźć z Kędzierzyna-Koźla cenne zwycięstwo (3:5). ZAKSA nie pozwoliła rywalom na ucieczkę, tocząc z nim rywalizację punkt za punkt (11:11). Zarówno jedni, jak i drudzy nie zamierzali odpuszczać, tworząc na parkiecie bardzo ciekawe widowisko (20:19). Wydawało się, że to Transfer zachował więcej sił w końcówce (21:22), lecz ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie w spotkaniu (25:22).
Czytaj także: PlusLiga: Lotos wziąż niepokonany!
Podrażnieni przyjezdni postanowili jeszcze wyżej zawiesić poprzeczkę oponentom (5:6). Kędzierzynianie zaczęli mieć spore problemy z utrzymaniem tempa, przez co zaczęli oni tracić kilka punktów (11:14). Z czasem jednak bydgoszczanie stracili siły, z czego skrzętnie skorzystali podopieczni Sebastiana Świderskiego, doprowadzając do wyrównania (19:19). Ekipa z nad Brdy nie potrafiła powstrzymać dobrze dysponowanych rywali, przez co przegrała drugiego seta (25:22).
Po krótkiej przerwie obraz gry kompletnie nie uległ zmianie, co tylko potwierdzało, że przyjezdni jeszcze nie zamierzali odpuszczać (5:6). Ponownie to gracze prowadzeni przez Vitala Heynena nadawali ton rozgrywce, osiągając nieznaczne prowadzenie (12:14). Jednaki tym razem półfinaliści Pucharu CEV z dużym spokojem wyczekali na błąd rywala, który bezlitośnie wykorzystali (19:17). Drużyna z Bydgoszczy nie złożyła broni, dzięki czemu doszło do fenomenalnej końcówki seta, w której szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili goście (32:34).
Taki stan rzeczy mocno rozdrażnił gospodarzy, którzy postanowili wziąć sprawę w swoje ręce, zaczynając przeważać na boisku (4:3). Bydgoszczanom czkawką odbijała się końcówka, przez co musieli gonić wynik (11:8). ZAKSA czuła, że może to spotkanie zakończyć w tej partii, powiększając swoje prowadzenie (20:15). Ostatecznie Transfer nie miał już nic do powiedzenia, stawiając się w trudnej sytuacji przed rewanżem (25:22).
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Transfer Bydgoszcz 3:1 (25:22, 25:22, 32:34, 25:22)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Zagumny, Loh, Rejno, van Dijk, Kooy, Gladyr, Zatorski (libero) oraz Ruciak, Witczak, Abdel-Aziz, Kaźmierczak
Transfer Bydgoszcz: Woicki, Waliński, Duff, Jarosz, Cupkovic, Jurkiewicz, Murek (libero) oraz Bonisławski (libero) oraz Nowakowski, Marshall, Wolański, Gunia
MVP: Jurij Gladyr
Źródło: inf. własna/sportowefakty.pl
Fot.: Patryk Głowacki/wMeritum.pl