Wczorajsze starcia na polsko-białoruskiej granicy wciąż są przedmiotem dyskusji w sieci. Niedawno trafiło do niej nagranie, na którym widać jednego z migrantów powalonego na ziemię przez strumień z armatki wodnej.
Wczorajsze wydarzenia, do których doszło na polsko-białoruskiej granicy wciąż rozgrzewają opinię publiczną. Miał tam bowiem miejsce wielki szturm grupy migrantów, którzy chcieli nielegalnie sforsować przejście graniczne. Interweniowały polskie służby, których przedstawiciele zmuszeni byli użyć armatek wodnych.
Teraz w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać scenę z wtorkowych wydarzeń. Możemy zaobserwować migranta, który stoi zaraz za zdemolowanym szlabanem granicznym oraz przewróconymi zasiekami. W pewnym momencie w mężczyznę trafią potężna wiązka wody wystrzelona z obsługiwanej przez służby armatki. Człowiek pada na ziemię.
Za używanie armatek wodnych polskie służby krytykowała europosłanka Janina Ochojska. Twierdziła bowiem, że polewanie ludzi przy takiej pogodzie może doprowadzić do ich wychłodzenia, a w konsekwencji nawet śmierci. Na te słowa zareagował komendant główny policji Jarosław Szymczyk.
„Wszyscy migranci mieliby nadal suchą odzież, gdyby nie rzucali kostką brukową w polskich funkcjonariuszy” – powiedział Szymczyk nie bawiąc się w dyplomację. „Ze strony policji użycie armatek wodnych było odpowiedzią na niebywałą agresję” – dodał komendant.