Na warszawskich Powązkach spoczął Henryk Kończykowski, ps. Halicz, który walczył w słynnym batalionie Armii Krajowej „Zośka”. Uczestniczył również w walkach w czasie Powstania Warszawskiego, a po wojnie działał w podziemiu niepodległościowym.
Kombatant zmarł 29 listopada w Milanówku i miał skończone 92 lata. Pochowano go w rodzinnym grobowcu na warszawskich Powązkach. Żałobna Msza św. Została odprawiona w kościele św. Karola Boromeusza.
Henryk Kończykowski uczestniczył w całym szlaku bojowym batalionu „Zośka”. Brał udział w walce o odbicie więzienia Gęsiówka. W walkach na Starówce odniósł rany, a następnie wraz z towarzyszami walki przeniósł się kanałami do Śródmieścia.
Po zakończeniu II wojny światowej razem z Janem Rodowiczem ps. Anoda i innymi żołnierzami batalionu „Zośka” włączył się antykomunistyczne podziemie niepodległościowe. W styczniu 1945 r. został aresztowany po raz pierwszy przez NKWD. Urząd Bezpieczeństwa zatrzymał go pięć lat później.
Sąd w Warszawie wyrokiem z maja 1950 r. skazał go na 15 lat pozbawienia wolności. Uznano go winnym podjęcia próby obalenia ustroju Polski ludowej i nielegalnego posiada broni palnej oraz materiałów wybuchowych. 3 lata później opuścił więzienie. Rehabilitowano go w 1993 r.
Czytaj także: Historia w podstawówce bez Romana Dmowskiego? Narodowcy oburzeni
Źr.: tvp.info
Fot.: commons.wikimedia.org