Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zagrodnie opublikowali w sieci nagranie ukazujące wyjątkowo bulwersujące zachowanie niektórych kierowców. Po wypadku na drodze ekspresowej S3, niektórzy kierowcy jechali pod prąd korytarzem życia. Nie dość, że utrudnili działania służbom, to jeszcze sprowadzili zagrożenie kolejnego wypadku.
Bulwersujące sceny rozegrały się w niedzielę na trasie S3. W pobliżu Kaźmierzowa zderzyły się trzy samochody. Niebawem na miejscu pojawili się ratownicy medyczni, którzy udzielili pomocy czterem osobom z obrażeniami.
Czytaj także: Wybuch w Toruniu! Zawalił się budynek jednorodzinny
Na miejsce udali się także strażacy. Udało im się dotrzeć na czas, choć skandaliczne zachowanie niektórych kierowców postawiło to pod znakiem zapytania.
Strażacy z OSP Zagrodno byli świadkami, jak kilkudziesięciu kierowców straciło cierpliwość, zawróciło na S3 i pojechało pod prąd korytarzem życia. Wszystko nagrali, a materiał opublikowali w sieci.
„To była bardzo nieodpowiedzialna decyzja. Czasami o życiu ludzkim decydują sekundy, a przez tego typu zachowanie kierowców możemy stracić w trakcie takiego dojazdu nawet kilka minut. Zastanówmy się, zanim podejmiemy tak nieodpowiedzialną decyzję jak zawracanie na drodze ekspresowej czy autostradzie ze względu na to, że jest korek” – powiedział w rozmowie z RMF FM ratownik medyczny Kamil Kędzierski. W ten sposób skomentował zachowanie kierowców, którzy jechali pod prąd korytarzem życia.
Źr. facebook; RMF FM