Gran Derbi Europa, czyli spotkanie Realu Madryt z odwiecznym rywalem FC Barceloną, był zdecydowanie najciekawszym spotkaniem 29. kolejki LaLiga. Ciekawie również było w Sevilli, gdzie lokalny Betis na własnym stadionie podejmował Atletico Madryt.
Betis Sevilla – Atletico Madryt
Przed niedzielnym spotkaniem, obie drużyny bardzo chciały wygrać to spotkanie z różnych powodów. Gospodarze spotkania – Betis Sevilla w czwartkowy wieczór odpadli z Ligi Europejskiej po dramatycznym meczu z lokalnym rywalem FC Sevilla. Porażka ta była szczególnie bolesna, dlatego, że po pierwszym meczu obu drużyn to piłkarze ze stadionu Estadio Benito Villamarín mieli dwubramkową przewagę. Natomiast Atletico chciało wygrać ten mecz ze względu na Gran Derbi. Przed meczem strata do lidera – Realu Madryt wynosiła zaledwie trzy oczka, a przewaga nad trzecią Barceloną jedno oczko. Wiadome było, że jedna z tych dwóch drużyn na pewno poniesie stratę w 29. kolejce, zatem Atletico za wszelką cenę chciało to wykorzystać.
Atletico było zdecydowanym faworytem meczu z Betisem. Gospodarze zajmowali ostatnie miejsce w tabeli, a różnica punktowa w tabeli między drużynami wynosiła aż 48 oczek.
Czytaj także: Niesamowite Derby Madrytu, pogoń Barcy w lidze
Od początku meczu, ton grze nadawali piłkarze gości. Jednak mimo znacznej przewagi na boisku, nie potrafili wykreować dobrej sytuacji bramkowej. W 23. minucie Diego Costa umieścił piłkę w siatce, lecz sędzia dopatrzył się pozycji spalonej Hiszpana. Jak pokazały powtórki, była to błędna decyzja arbitra. Pierwsza połowa przebiegała w dość powolnym tempie, była wręcz nudna. Druga zaczęła się od ładnej akcji gospodarzy. Skrzydłowy Betisu – Juan Carlos doszedł do sytuacji sam na sam z Thibaut Courtois, lecz trafił tylko w słupek. W 56. minucie , ciąg dalszy pecha nastąpił. Z boiska za drugą żółtą kartkę usunięty bowiem został Braian Rodriguez, za świadome zagranie piłki ręką. 120 sekund później było już 0:1 dla gości. Bramkę zdobył znajdujący się w dobrej formie Gabi. Pomocnik Rojiblancos fantastycznie uderzył z 20. metrów na bramkę Adana, który nie miał szans na obronę strzału. Sześć minut później było już 0:2. Znakomite podanie Koke wykorzystał niezawodny Diego Costa. Dla Hiszpana była to już 30. bramka w tym sezonie ligowym. Do końca meczu nad sytuacją panowali piłkarze Diego Simeone, lecz nie dochodziło do znaczących sytuacji. Betis Sevilla na własnym stadionie uległ Atletico Madryt 0:2.
Gran Derbi Europa
Na ten mecz czekała cała piłkarska Europa. Najbardziej elektryzujące derby w Europie. Obie drużyny dzieliły zaledwie cztery punkty. Real Madryt – lider Primera Division, który zgromadził dotąd 70 punktów, znajdował się w fantastycznej formie. Królewscy od 31 spotkań nie znaleźli pogromcy, a ostatnią drużyną która okazała się lepsza była…FC Barcelona 26 października 2013 r. Los Blancos w fantastycznym stylu awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów pokonując Schalke 04 Gelsenkirchen aż 9:2 w dwumeczu.
Forma piłkarzy FC Barcelony była mniej przewidywalna. Co prawda w 28. kolejce pokonali Osasunę Pampeluna aż 7:0, lecz forma Leo Messiego czy Neymara pozostawiała wiele do życzenia. Wystarczy przypomnieć, że zaledwie dwa tygodnie wcześniej Barca przegrała ze słabym Realem Valladolid 0:1. W szatni Dumy Katalonii panowała istna hulanka nastrojów.
Mecz rozpoczął się jednak po myśli podopiecznych Gerardo Martino. Już w siódmej minucie na prowadzenie piłkarzy gości wyprowadził Andres Iniesta. Leo Messi znakomicie wypatrzył hiszpańskiego pomocnika, który wykorzystał podanie Argentyńczyka i strzałem z lewej nogi pokonał Diego Lopeza. Bramkarz Realu był bez szans. Odpowiedź mogła nastąpić chwilę później. Angel Di Maria wpadł w pole karne i podał do Karima Benzemy, który stanął oko w oko z Victorem Valdesem. Jednak francuski napastnik fatalnie przestrzelił w tej sytuacji. W 15. minucie przed szansą na podwyższenie prowadzenia po podaniu Fabregasa stanął Messi. Trzykrotny zdobywca Złotej Piłki również nie trafił w bramkę. Pięć minut później już napastnik Królewskich nie popełnił drugi raz błędu. Do dośrodkowania Angela Di Marii świetnie dopadł Karim Benzema i głową skierował piłkę do siatki. Był to znaczny impuls dla podopiecznych Carlo Ancelottiego. W 23. minucie było już 2:1. Po błędzie Javiera Mascherano, który nie trafił w piłkę, do futbolówki dobiegł Benzema. Francuz po raz drugi pokonał Victora Valdesa. Zaledwie kilkadziesiąt sekund później napastnik Realu mógł skompletować hat-tricka. Jednak z linii bramkowej piłkę wybił Gerard Pique. Tuż przed przerwą goście wyrównali. Messi wypatrzył Neymara, a gdy Brazylijczyk został zatrzymany, wtedy do głosu doszedł Messi, który zdobył bramkę na 2:2. Błąd w tej sytuacji popełnił Carvajal.
Po zmianie stron rozpoczął się festiwal kontrowersji. Miał on swój początek w 54. minucie. Dani Alves sfaulował Cristiano Ronaldo tuż przed polem karnym, lecz sędzia Undiano Mallenco jednoznacznie wskazał na jedenastkę. Rzut karny wykorzystał sam poszkodowany, a piłkarze Realu ponownie wyszli na prowadzenie. Dziesięć minut później ponownie był remis na Estadio Santiago Bernabeu. Neymar otrzymał prostopadłe podanie. Zdaniem sędziego został sfaulowany w polu karnym przez Sergio Ramosa, który za to zagranie otrzymał czerwoną kartkę. W 65. minucie Leo Messi pewnie wykorzystał rzut karny. Po strzelonym golu goście przejęli inicjatywę. Na sześć minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry widzieliśmy trzeci rzut karny w tym meczu. Andres Iniesta dostał piłkę w polu karnym, a grający słaby mecz mecz Daniel Carvajal sprokurował rzut karny. Messi po raz kolejny się nie pomylił, dzięki czemu ustrzelił hat-tricka w niedzielnych Gran Derbi. Do końca meczu FC Barcelona kontrolowała przebieg meczu. Blaugrana pokonała Real Madryt 3:4 i zbliżyła się na jeden punkt do lidera – Atletico Madryt, oraz Realu.
Wyniki pozostałych meczów:
21 marca 2014
Celta Vigo 0-2 (0:2) Malaga
24′ Ignacio Camacho
32′ Ignacio Camacho
22 marca 2014
Granada 1-0 (0-0) Elche CF
63′ Yacine Brahimi
Espanyol 0-0 Levante
Real Valladolid 1-1 (1-1) Rayo Vallecano
8′ Ze Castro (sam.) 45′ Alberto Bueno
Athletic Bilbao 1-0 (1-0) Getafe
40′ Markel Susaeta
23 marca 2014
Osasuna 1-2 (0-1) Sevilla FC
90′ Javi Acuna 27′ Jairo
45′ Carlos Bacca
Real Betis 0-2 (0-0) Atletico Madryt
58′ Gabi
64′ Diego Costa
Valencia CF 2-1 (2-0) Villarreal CF
35′ Javi Fuego 83′ Giovani dos Santos
44′ Javi Fuego
Real Madryt 3-4 (2-2) FC Barcelona
20′ Karim Benzema 7′ Andres Iniesta
24′ Karim Benzema 42′ Lionel Messi
55′ Cristiano Ronaldo 65′ Lionel Messi
84′ Lionel Messi
UD Almeria 4-3 (1-1) Real Sociedad
29′ Oscar Diaz 21′ Carlos Vela
66′ Verza 58′ Imanol Agirretxe
70′ Verza 85′ Markel Bergara
90′ Hicham
Tabela:
L.p. | Drużyna | M | Pkt. | Bramki |
1. | Atletico Madryt – LM | 29 | 70 | 66:21 |
2. | Real Madryt – LM | 29 | 70 | 80:30 |
3. | FC Barcelona – LM | 29 | 69 | 85:25 |
4. | Athletic Bilbao Kwal.LM | 29 | 55 | 52:32 |
5. | Sevilla – LE | 29 | 47 | 53:44 |
6. | Real Sociedad – LE | 29 | 46 | 52:43 |
7. | Villareal | 29 | 45 | 49:36 |
8. | Valencia | 29 | 39 | 41:40 |
9. | Espanyol | 29 | 37 | 32:34 |
10. | Levante | 29 | 37 | 26:35 |
11. | Granada | 29 | 34 | 28:39 |
12. | Celta | 29 | 33 | 33:41 |
13. | Malaga | 29 | 32 | 28:36 |
14. | Elche | 29 | 30 | 24:41 |
15. | Rayo | 29 | 30 | 33:63 |
16. | Almeria | 29 | 29 | 31:55 |
17. | Osasuna | 29 | 29 | 25:50 |
18. | Getafe – Spadek | 29 | 28 | 26:46 |
19. | Valladolid – Spadek | 29 | 27 | 31:49 |
20. | Betis Sevilla –Spadek | 29 | 19 | 23:58 |
Klasyfikacja strzelców:
26 bramek – Cristiano Ronaldo (Real Madryt) |
23 bramki – Diego Costa (Atletico Madryt) |
21 bramek – Lionel Messi (FC Barcelona) |
17 bramek – Alexis Sanchez (FC Barcelona) |
Karim Benzema (Real Madryt) |
15 bramek – Antoine Griezmann (Real Sociedad) |
14 bramek – Pedro Rodriguez (FC Barcelona) |
13 bramek – David Villa (Atletico Madryt) |
Javi Guerra (Real Valladolid) |
12 bramek – Carlos Bacca (Sevilla) |
Ikechukwu Uche (Villarreal) |
11 bramek – Aritz Aduriz (Athletic Bilbao) |
Youssef El Arabi (Granada CF) |
Ivan Rakitić (Sevilla) |
10 bramek – Sergio Garcia (Espanyol) |
Gareth Bale (Real Madryt) |
Carlos Vela (Real Sociedad) |
Giovani Dos Santos (Villarreal) |
… |
1 bramka – Bartłomiej Pawłowski (Malaga) |
fot. Wikimedia Commons