Wkusno – i toczka, czyli „Smacznie – i kropka” to sieć fast foodów, która w Rosji zastąpiła restauracje McDonalds. W ostatnim czasie media społecznościowe obiegają jednak zdjęcia hamburgerów ze spleśniałymi bułkami. Czyżby zastąpienie amerykańskiego giganta wcale nie było takie proste?
McDonalds to jedna z sieci, która wycofała się z Rosji po jej inwazji na Ukrainę. Ostatni lokal zamknięty został w maju, a już miesiąc później pojawiła się sieć Wkusno – i toczka, co po polsku można przetłumaczyć jako „Smacznie – i kropka”. Pierwszy lokal otwarty został na placu Puszkina – w dokładnie tym samym miejscu, w którym działał pierwszy otwarty w Rosji McDonald.
Cała oprawa nowej sieci jest mniej lub bardziej wierną kopią McDonalda. Menu jest podobne, zawiera między innymi burgery, frytki czy napoje gazowane. Okazuje się jednak, że dorównanie amerykańskiemu gigantowi może nie być takie proste, a właściciele mają już poważne problemy wizerunkowe.
Wszystko za sprawą spleśniałych bułek do hamburgerów, których zdjęcia obiegają media społecznościowe. Z fotografii wynika, że nie był to problem, którego doświadczył tylko jeden klient.
Sieć odniosła się już do sprawy. Z oświadczenia wynika, że jest ona już w kontakcie z producentem bułek. „Jakość i bezpieczeństwo produktów to nasz najwyższy priorytet. Podczas przechowywania i gotowania produktów przestrzegane są wszystkie niezbędne procedury. Skontaktowaliśmy się już z producentem w celu uzyskania dalszych wyjaśnień” – czytamy.
Czytaj także: Ukraińcy upokorzyli Rosjan. Wymowny gest na Wyspie Węży
Źr.: Twitter, Onet