Ustawa dezubekizacyjna zakłada obniżenie świadczeń emerytalnych funkcjonariuszom mundurowym z czasów PRL. Zmiany obejmują też m.in. członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON). – W tej sprawie nie wypowiadam się publicznie, bo nie chcę awantur w domu – wyznał szczerze na antenie Radia ZET Ryszard Czarnecki z PiS.
Pierwsza obniżka świadczeń emerytalnych dla członków WRON nastąpiła jeszcze w 2009 r. za rządów Platformy Obywatelskiej. Kierownictwo PiS uznało jednak, że tamte zmiany nie były dostateczne, a emerytury członków WRON należy jeszcze bardziej obniżyć.
Sytuacja jest niezręczna dla Ryszarda Czarneckiego, eurodeputowanego PiS. Jest on bowiem zięciem Mirosława Hermaszewskiego, polskiego astronauty, który również znalazł się wśród członków WRON. Wielokrotnie tłumaczył później, że nikt go nie pytał, czy chce dołączyć do składu Rady. Z TV dowiedziałem się, że powstała WRON i ja jestem w jej składzie. Żadnych decyzji nie podejmowałem, zresztą Rada nie podejmowała żadnych decyzji – tłumaczył na antenie TVN w 2010 r. Hermaszewski.
Czytaj także: Ryszard Czarnecki stanął w obronie teścia. \"Uważam Mirosława Hermaszewskiego za polskiego patriotę\
O sprawę zapytał Czarneckiego redaktor Konrad Piasecki. Europoseł PiS przyznał, że w domu nie rozmawia z teściem o polityce. Zapewnił też, że Hermaszewski jest zadeklarowanym polskim patriotą. Pytany o obniżkę emerytur szczerze wyznał: W tej sprawie nie wypowiadam się publicznie, bo nie chcę awantur w domu – powiedział.
Cięcia emerytur członkom WRON?”Nie wypowiadam się publicznie, bo nie chcę mieć w domu awantury.Mój teść to patriota” https://t.co/bbsFtxHkmg pic.twitter.com/KGpG425QmZ
— Gość_RadiaZET (@Gosc_RadiaZET) 16 stycznia 2017
Źródło: wmeritum.pl; Onet.pl; Twitter.com/Konrad Piasecki
Fot.: Wikimedia/Grycuk