Polscy siatkarze kończą tegoroczne Mistrzostwa Europy z brązowym medalem. W finale podopieczni Vitala Heynena pokonali Francję 3:0. Jutro w finale Słowenia zmierzy się z Serbią.
Polscy siatkarze jak burza szli przez tegoroczne Mistrzostwa Europy. W fazie grupowej nie przegrali żadnego seta a później rozgromili 3:0 najpierw Hiszpanię a później Niemcy. Niestety, w półfinale siatkarze zostali zatrzymani przez Słowenię i przegrali z gospodarzami 1:3.
Naszym zawodnikom musiał wystarczyć mecz o trzecie miejsce rozgrywany z Francuzami, którzy sensacyjnie przegrali w półfinale z Serbią. Od początku było wiadomo, że mecz będzie bardzo trudny i to faktycznie była prawda. Oba zespoły walczyły o każdą piłkę, ale ostatecznie to Polacy byli lepsi.
Czytaj także: Nieładny gest francuskich siatkarzy po meczu z Polską
Początek Biało-Czerwonych wyglądał bardzo słabo i wydawało się, że powtórzy się sytuacja z Lublany. Pod koniec podopieczni Vitala Heynena wrzucili wyższy bieg i rozpoczęli pogoń nad Francuzami. Ostatecznie zwyciężyli w pierwszej partii 26:24.
W drugiej części meczu Polacy już nie musieli gonić, niemal przez cały set trwała walka punkt za punkt. Pod koniec Biało-Czerwoni wyszli na lekkie prowadzenie i wygrali 25:22. W trzeciej partii Polacy znów starali się utrzymać lekką przewagę i ostatecznie wygrali 25:21
Ostatecznie Polacy wygrali 3:0 i tegoroczne Mistrzostwa Europy kończą z brązowym medalem.
Czytaj także: Jerzy Brzęczek ukarał kadrowicza karą finansową