Już dziś reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami w meczu towarzyskim. Wiele wskazuje na to, że Jerzy Brzęczek przygotuje kibicom niespodziankę.
Dziś na stadionie w Gdańsku reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami w meczu towarzyskim. Do tej pory Jerzy Brzęczek eksperymentował ze składem, co raczej nie przyniosło pozytywnych skutków. Reprezentacja Polski spadła z dywizji A do dywizji B, a jej styl gry pozostawiał wiele do życzenia.
Wiele wskazuje na to, że na mecz z Czechami Jerzy Brzęczek szykuje niespodziankę. Nie będzie ona jednak polegać na gigantycznych roszadach w składzie lub nowym ustawieniu. Tym razem selekcjoner zamierza bowiem wrócić do sprawdzonych wzorców.
Czytaj także: Kamil Grosicki doprowadził Jerzego Brzęczka do łez [WIDEO]
Okazuje się, że po wcześniejszych nieudanych próbach z nową taktyką, Jerzy Brzęczek wraca do gry skrzydłowymi. W sieci pojawił się przypuszczalny skład, jakim w starciu z Czechami zagrają biało-czerwoni.
Wiele wskazuje na to, że w bramce stanie Łukasz Skorupski, zaś blok defensywny tworzyć będą: Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Marcin Kamiński oraz Bartosz Bereszyński, który tym razem zagra na lewej stronie.
W pomocy zagrają Grzegorz Krychowiak i Mateusz Klich, a przed nimi Piotr Zieliński, który na tej pozycji zagrał kapitalny mecz przeciwko Włochom na wyjeździe.
W składzie znajdą się wreszcie nominalni skrzydłowy, w których rolę wcielić mają się Kamil Grosicki oraz Przemysław Frankowski z Jagiellonii Białystok.
Na szpicy zagra kapitan Robert Lewandowski, który na zgrupowanie przyjechał po dwóch golach zdobytych w meczu z Borussią Dortmund. Oznacza to, że „Lewy” jest w naprawdę dobrej formie i jego dyspozycja może mieć duży wpływ na postawę podopiecznych Jerzego Brzęczka.
Polska-Czechy
Mecz Polska-Czechy odbędzie się w czwartek 15 listopada na stadionie w Gdańsku. Początek spotkania zaplanowany został na godzinę 18. Starcie, w którym biało-czerwoni zmierzą się z naszym południowym sąsiadem ma charakter towarzyski.
Pięć dni później, 20 listopada, reprezentacja Polski uda się do Portugalii, gdzie zmierzy się z tamtejszą reprezentacją w ramach Ligi Narodów. Mecz odbędzie się na obiekcie w Guimaraes. W składzie naszych rywali po raz kolejny nie znalazł się Cristiano Ronaldo. Powołani zostali za to tacy gracze jak m.in. Bernardo Silva (Manchester City), Joao Cancelo (Juventus Turyn) czy Andre Silva (Sevilla FC).
W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami, rozgrywanym na Stadionie Śląskim w Chorzowie, lepsi okazali się Portugalczycy. Podopieczni Fernando Santosa pokonali biało-czerwonych 2-3 i przyłożyli rękę do naszego spadku z dywizji A Ligi Narodów.
Czytaj także: Kamil Grosicki doprowadził Jerzego Brzęczka do łez [WIDEO]