Artur Barciś, popularny polski aktor znany m.in. z roli Tadzia Norka w kultowy serialu „Miodowe Lata”, udzielił wywiadu telewizji NOWA TV. W rozmowie z Beatą Tadlą przyznał, że rozpoczął się proces wychodzenia Polski z Unii Europejskiej.
Chodzę na marsze, ale staram się z tym nie afiszować. Chodzę jako zwykły człowiek. Uważam, że trzeba to robić, bo potem mnie wnuk zapyta: „dziadek, a co ty zrobiłeś, że nie jesteśmy już w Unii Europejskiej” – powiedział aktor.
Barciś stwierdził również, że jego zdaniem demokracja w naszym kraju jest zagrożona. Dla wielu ludzi nastąpiło coś takiego, jak rozczarowanie demokrację. Wydawało im się, że będzie fajniej, a nie zawsze tak jest. Dla wielu młodych ludzi to też jest rozczarowanie. Z tej strony, że demokracja już się przeżyła, trzeba wymyślić coś innego. Suma tego wszystkiego daje to, że demokracja jest zagrożona. Na pewno jest zagrożona – ocenił.
Czytaj także: Nowoczesna bajka o 3 świnkach
Aktor znany m.in. z roli Tadzia Norka w serialu „Miodowe Lata” przyznał, że jego zdaniem rozpoczął się proces wychodzenia Polski z Unii Europejskiej. Myślę, że zaczął się proces wychodzenia z Unii Europejskiej – stwierdził.
Barciś przyznał jednocześnie, że stara się nie afiszować zbytnio ze swoimi poglądami politycznymi, ponieważ ludzie niekoniecznie tego od niego oczekują.
źródło: NOWA TV
Fot. YouTube/24 GODZINY online pl