Choć wielu polityków i zwolenników tzw. „opozycji totalnej” chętnie określa ugrupowanie Pawła Kukiza jako „przystawkę” partii rządzącej, to Jakub Kulesza z klubu Kukiz’15 stwierdził, że chętnie by się pobił z jakimś posłem PiS-u. Oczywiście tylko dla sportu.
Kulesza udzielił wywiadu popularnemu weekendowemu dodatkowi do dziennika „Rzeczpospolita”. W „Plus minus” poseł klubu Kukiz’15 przyznał, że wiele posunięć partii rządzącej wzbudza w nim coraz większą niechęć. Przypomniał, że przez wiele lat trenował sztuki walki i chętnie zmierzyłby się z którymś z posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Jak przekonuje, PiS niewiele różni się od Platformy Obywatelskiej. Stwierdził, że obecnie rządzącej partii wystarczyły dwa lata, aby wśród Polaków wywołać takie same nastroje, jak te które doprowadziły do klęski wyborczej PO.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
Zdaniem posła Kukiz’15, Prawo i Sprawiedliwość wywołuje głębokie konflikty społeczne. Napuszczanie ludzi na przedsiębiorców, którzy tworzą miejsca pracy. Plus to, że PiS traktuje gospodarkę jak dojną krowę: potrafi z niej tylko wyciskać. Państwo ma rozwiązywać wszystkie problemy. – przekonuje Kulesza.
Źródło: wprost.pl
Fot.:flickr.com/KPRM