Podczas wczorajszego programu „Bez retuszu” na antenie TVP Info doszło do nietypowej sytuacji. Po ostrej wymianie zdań pomiędzy Różą Thun a Tomaszem Sakiewicz, europosłanka PO opuściła studio. Całą sytuację skomentował Paweł Rabiej, poseł Nowoczesnej.
Awantura rozpoczęła się od wypowiedzi Thun. Ja myślę, że jak tak mamy występować, to Prusowie powinni wystąpić za to, że zostali wymordowani przez najeźdźców lata temu, potem były rozbiory, pierwsza wojna, druga wojna – jak już występować, to o wszystko – powiedziała, a następnie wspomniała o plakatach, które widziała na ulicach Warszawy. Miał na nich widnieć napis „Reparationen macht frei”.
To ewidentnie znaczy, że mamy w Polsce grupę ludzi, która marzy o tym, żeby zrobić kolejne Auschwitz, tym razem Niemcom – dodała.
Słowa przedstawicielki PO oburzyły wspomnianego Sakiewicza. Czy ktoś chce trzeciej wojny światowej? To jest takie klasyczne oszołomstwo, taki poziom wariactwa, do którego nas wprowadza Platforma Obywatelska. My mówimy – policzmy, ile kosztowała nas wojna, wystawmy ten rachunek Niemcom, a potem zacznijmy o tym rozmawiać. Może Niemcy też chcieliby się uwolnić od tego ciężaru, a nie mogą, bo mają takich pomocników jak Platforma Obywatelska, którzy już za nich są adwokatami – powiedział dziennikarz i dodał, że wśród ofiar niemieckiego terroru był również jego dziadek.
Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” podkreślił, że nie chce niemieckich pieniędzy, chodzi mu jedynie o to, by nasi zachodni sąsiedzi poczuli wstyd. Ja nie chcę pieniędzy za mojego dziadka, ja w ogóle mam w nosie pieniądze Niemców, ale ja chcę, żeby oni poczuli ten wstyd, kiedy dzisiaj mówią, że nie ma problemu. (…) Polska ma prawo się upominać. Nas napadnięto, nas ograbiono, nam zniszczono gospodarkę i nam wymordowano ludzi. I mówienie, że my nie mamy prawa nawet o tym mówić, to jest taki przykład pedagogiki wstydu, który nam Platforma fundowała w każdej sprawie – oznajmił.
To, co państwo wyprawiają, to jest przykład kompleksów ludzi, którzy są wyzbyci jakiegokolwiek interesu narodowego. Pani się nie czuje w tej chwili Polką, pani się czuje reprezentantką Niemiec – dodał.
Wypowiedź Sakiewicza mocno dotknęła Thun, która nazwała go kłamcą. Zwróciła się również bezpośrednio do Michała Adamczyka i oświadczyła, że oczekuje przeprosin. Swoją prośbę powtórzyła kilkukrotnie. Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” nie zamierzał jednak ustępować ze swojego stanowiska, więc polityk PO… opuściła studio.
Nagranie – TUTAJ.
Rabiej: Dość terroru chamów
Zachowanie Róży Thun skomentował redaktor naczelny portalu tvp.info, Samuel Pereira. Dziennikarz zamieścił na Twitterze wpis, w którym poinformował o fakcie opuszczenia przez nią telewizyjnego studia. Europoseł @rozathun wyszła ze studia #BezRetuszu po słowach @TomaszSakiewicz, że reprezentuje stanowisko Niemiec ws. reparacji wojennych – napisał.
Wpis Pereiry zauważył Paweł Rabiej. Poseł Nowoczesnej przyznał, że europosłanka PO zachowała się w sposób „godny pochwały”. Polityk dodał również, że gdyby w jego kierunku Sakiewicz skierował podobne słowa, to… walnąłby go w twarz. Widziałem, godne pochwały. Ja bym walnął w twarz za takie słowa. Dość terroru chamów – pseudopatriotów w rodzaju @TomaszSakiewicz i s-ka – oświadczył przedstawiciel partii Ryszarda Petru.
Widziałem, godne pochwały. Ja bym walnął w twarz za takie słowa. Dość terroru chamów – pseudopatriotów w rodzaju @TomaszSakiewicz i s-ka.
— Pawel Rabiej (@PawelRabiej) 13 sierpnia 2017
źródło: TVP Info, Twitter
Fot. TVP info screen