Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu ustaw o KRS i SN jest szeroko komentowana nie tylko przez dziennikarzy i zwykłych Polaków. Na ten temat wypowiadają się również politycy PiS, którzy często nie ukrywają niezadowolenia. Wśród nich znalazł się także poseł Marek Suski, który w rozmowie z portalem TelewizjaRepublika.pl przypomniał o walce jaką stoczył przed stołem prezydialnym komisji…
Poseł PiS Marek Suski w rozmowie z TelewizjaRepublika.pl przyznał, że prezydent „popełnił błąd” wetując ustawy. Odniósł się także do słów krytyki polityków pod adresem prezydenta. Jak stwierdził sam negatywnie oceniał decyzję, jednak robił to „delikatnie, z poczuciem humoru”. Nawiązał także do sytuacji w której walczył z Ryszardem Petru o mikrofon.
Przypomnijmy, że nocne obrady komisji sprawiedliwości w których dyskutowano nad regulacją PiS dotyczącą Sądu Najwyższego miały wyjątkowo burzliwy przebieg. Oprócz słownych starć doszło również do walki o mikrofon pomiędzy posłem Markiem Suskim, a Ryszardem Petru. O tej sytuacji pisaliśmy TUTAJ
„Sam wręcz fizycznie walczyłem o zmiany w sądownictwie, mam nawet siniaki na brzuchu, jak mnie Petru ze swoją bandą przycisnął do stołu prezydialnego. Dlatego pozwoliłem sobie na żart. Jak następnym razem Petru będzie szalał to poproszę pana prezydenta o interwencję. Bo ja mam się narażać, przyjmować ciosy, a pan prezydent, mimo że przyjęliśmy poprawki, zgodnie z umową, ustawy wetuje?” – zapytał poseł.
„Jako obywatel, jako poseł, jako wyborca i to czynny, który organizował kampanię panu prezydentowi, mam prawo mieć ocenę negatywną działań” – przyznał Marek Suski.
Zachęcamy do zapoznania się z całą rozmową dostępną pod adresem: Suski dla TelewizjaRepublika.pl: Pan prezydent nie jest Bogiem