Agnieszka Ścigaj była gościem Adriana Klarenbacha na antenie Polskiego Radia 24. W audycji Rozmowa PR24 posłanka klubu Kukiz’15 skomentowała zachowanie Ewy Kopacz ws. ekshumacji ofiar katastrofy Smoleńskiej. Obnażyła również mechanizmy działania polityków, który na pierwszym miejscu stawiają interes partyjny. Wskazała, że często wiąże się to z okłamywaniem społeczeństwa.
Agnieszka Ścigaj podkreśliła, że nie było innej możliwości, jak dać wiarę temu, co mówi Ewa Kopacz w sprawie ofiar katastrofy smoleńskiej. Rodziny nie miały szansy przekonać się czy dochowano należytej staranności.
To jest niepojęte, że pani Kopacz, która potrafiła kłamać nie tylko rodzinom, ale i całemu społeczeństwu w oczy, nadal funkcjonuje w przestrzeni publicznej. Nadal występuje na mównicy sejmowej, występuje w mediach i wypowiada się w sprawach ważnych dla obywateli. W każdym cywilizowanym kraju taka osoba honorowo przyznałaby się do kłamstwa i nie miałaby prawa zabierać głosu w debacie publicznej – powiedziała Agnieszka Ścigaj.
Czytaj także: Ciche ludobójstwo
Posłanka wyjaśniła również jak działa partyjny mechanizm „przekazu dnia”.
Okrutne podejście partyjne łamie politykom karki i zmusza do tego, by mówić zgodnie z interesem partyjnym. Niestety tak się zachowuje większość posłów w systemie partyjnym. Często nie wierzą w to, co mówią, widać, że jest to wyuczone, cała mimika jest skierowana na to, żeby zaprzeczyć temu co mówią. Dlatego 70 proc. społeczeństwa nie wierzy politykom – podkreśliła.
Odbywa się to tak, że partia za pieniądze podatników wynajmuje firmę PR-ową, która obserwuje zachowania mediów, jak wyglądają słupki i pisze politykom przekaz partyjny, powtarzany wszędzie we wszystkich mediach. Ludzie niestety często zapominają o czym wcześniej mówili politycy, a komunikaty partyjne na przestrzeni lat są sprzeczne. Niektórzy redaktorzy potrafią złapać polityków na kłamstwie, ale kiedy ktoś nie mówi prawdy, to bardzo łatwo go złapać na tym, ponieważ nie pamięta kiedy i w jakiej sprawie skłamał – podsumowała.
Przyzna szczerze, że zaniemówiłem – skomentował słowa posłanki Adrian Klarenbach. Dość odważna teza, z całą pewnością przyjaciół pani sobie w Sejmie w tej chwili nie doszuka – podsumował.
Źródło: polskieradio24.pl, Facebook.com/kukiz15