Katarzyna Lubnauer, posłanka Nowoczesnej, była gościem Dominiki Wielowieyskiej w „Poranek Radia TOK FM”. Panie rozmawiały liberalizacji aborcji w naszym kraju.
Mamy w tej chwili Sejm, w którym większość ma PiS, a również w innych klubach tj. Kukiz’15, czy nawet PO i PSL, są posłowie, którzy chcieliby zaostrzenia przepisów w kwestii aborcji – powiedziała Lubnauer i dodała, że w tym układzie nie ma możliwości liberalizacji prawa w tym względzie. Jest możliwość tylko, że nastąpi zaostrzenie tej już bardzo ostrej ustawy – dodała i podkreśliła, że zagłosowałaby za jej liberalizacją.
Lubnauer przyznała, że oprócz niej na pewno podobnie postąpiliby inni posłowie, chociaż wszyscy mają świadomość, że szanse na powodzenie są nikłe. Priorytetem powinny być teraz trzy rzeczy: po pierwsze obrona tej ustawy, która w tej chwili jest, po drugie zadbanie o to, żeby ta ustawa funkcjonowała, ponieważ w tej chwili mam sytuację, w której tak naprawdę mamy ustawę, która nie funkcjonuje. Mamy Podkarpacie, gdzie nie ma praktycznie żadnego szpitala, który legalnie wykonuje aborcję, dlatego, że najzwyczajniej w świecie klauzula sumienia umożliwia lekarzom odmowę – oznajmiła.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Posłanka dodała również, że jej zdaniem „zadaniem państwa jest to, aby zadbać, by na danym terenie był jakiś szpital, który wykonuje aborcję, chociażby przez formę finansowania”.
WIDEO
źródło: YouTube/TOK FM
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk