Elżbieta Kruk, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, odniosła się na antenie rozgłośni TOK FM do słynnych już podróży Ewy Kopacz po Polsce. Parlamentarzystka stwierdziła, że jest to kuriozalna sytuacja, na którą nie wpadłby nawet Edward Gierek.
Kruk powiedziała, że „nie wyobraża sobie rządzenia jeżdżąc po Polsce”.
To jest jakieś kuriozum. To nawet Edward Gierek nie wpadł na coś takiego, żeby jeździć po Polsce i sprawdzać, czy smakują kotlety.
Czytaj także: Kolejne wyjazdowe posiedzenie rządu. Premier Kopacz i jej świta jadą do Małopolski
– stwierdziła.
Pani Ewa Kopacz pobiła Edwarda Gierka na głowę. Być może inspiracja tam jest.
– dodała.
Prowadzący rozmowę Piotr Kraśko zasugerował posłance, że Jarosław Kaczyński również podróżował po kraju, jednak Kruk odparła ten argument twierdząc, że nie robił tego będąc szefem rządu. Dodała, że jeżeli rzeczywiście jeździł po Polsce, to nie robił tego razem „z rządem i meblami”.
Elżbieta Kruk przyznała również, że jest ciekawa ile kosztowały podróże Ewy Kopacz i z niecierpliwością czeka na wyliczenia, które unaocznią nam skalę tych wydatków.
Każdy kto wie jak funkcjonuje państwo wie, że nie da się w ten sposób rządzić.
– podsumowała ostatnie działania Ewy Kopacz i jej rządu.
Premier Ewa Kopacz w tym tygodniu przebywała w Małopolsce, gdzie odbyło się również wyjazdowe posiedzenie Rady Ministrów. Nie był to jednak pierwszy taki przypadek. Wcześniej miały one miejsce w Katowicach, Łodzi i Wrocławiu.
źródło: tokfm.pl
Fot. Łukasz Cichy/wMeritum.pl