„Lista obecności podpisana, skończyły się wieczorne głosowania, więc można na łeb – na szyję gnać do domu” – napisał Paweł Kukiz. Poseł zamieścił w sieci nagranie swoich kolegów z ław sejmowych, którzy w pośpiechu opuszczają salę plenarną, mimo, że właśnie trwa wystąpienie jednego z parlamentarzystów. Lider Kukiz’15 napisał, co sądzi o zachowaniu posłów.
28 grudnia odbyło się dodatkowe posiedzenie Sejmu. Parlamentarzyści zajęli się m.in. rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym. Rządzący zdecydowali się obniżyć akcyzę na energię elektryczną, chcąc w ten sposób zachować ceny energii sprzed wzrostów.
Zgodnie z przewidywaniami dyskusja nad pomysłem rządowym przebiegała w nerwowej atmosferze. Jednak ostatecznie posłowie przegłosowali projekt i skierowali go do dalszych prac. Niemal natychmiast po tym… ruszyli w kierunku wyjścia z sali plenarnej, nie przejmując się, że jeden z posłów nadal nie skończył swojego wystąpienia.
Czytaj także: A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu
Kukiz: To co widzicie na filmiku, to nie alarm bombowy
Pośpiechowi posłów przyglądał się Paweł Kukiz. Lider Kukiz’15 postanowił uwiecznić sytuację i na swoim koncie zamieścił krótkie nagranie z Sali Posiedzeń. Korzystając z okazji, podzielił się z internautami krótkim komentarzem na temat zachowania parlamentarzystów.
„To co widzicie na filmiku – ten pęd posłów do wyjścia – to nie alarm bombowy. Lista obecności podpisana, skończyły się wieczorne głosowania, więc można na łeb – na szyję gnać do domu” – napisał Kukiz.
Poseł w ostrych słowach skrytykował pośpiech towarzyszący politykom. Jak przekonuje, Kazimierz Skórkiewicz – projektant Sali Plenarnej – musiał być wizjonerem, ponieważ dostosował kształt sali do zachowania polityków.
„Już w latach dwudziestych ubiegłego wieku wymyślając kształt budynku przewidział, że za sto lat na Wiejskiej zagości cyrk” – podkreślił.
Źródło: Facebook/ Paweł Kukiz