Policja i ratownicy poszukują 19-letniego Sebastiana Gajera, który wyszedł w Beskidy i zaginął. W poszukiwania mieszkańca Bielska Białej zaangażowani są również jego bliscy oraz pracownicy Nadleśnictwa Bielsko. Policja podała rysopis zaginionego mężczyzny.
Ostatni raz Sebastian Gajer widziany był w poniedziałek rano, gdy wychodził w góry. Wówczas jego ojciec odwiózł go w rejon Wapienicy w Bielsku-Białej i pozostawił na końcowym przystanku linii autobusowej. Nie był to jednak ostatni kontakt z 19-latkiem. Pomiędzy godziną 11 i 12 zadzwonił on do ojca informując, że zszedł ze szlaku i zabłądził w okolicach Błatniej w Beskidzie Śląskim.
Rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny, w które zaangażowana jest między innymi policja oraz ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. „W nocy 25 ratowników prowadziło poszukiwania w terenie górskim zaginionego Sebastiana Gajera. W dniu dzisiejszym na prośbę Policji działania zostały wznowione. Nasze zespoły znów pracują w terenie. Prosimy o kontakt osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje związane z zaginionym” – czytamy na stronie GOPR Beskidy na Facebooku.
Czytaj także: Dolnośląskie: 25-latek uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Policja publikuje zdjęcia
Policja podała, że zaginiony Sebastian ma 174 centymetry wzrostu, zarost na twarzy oraz krótkie, ciemne i proste włosy. Ubrany był w czarny polar z napisem „Fjorn Nansen” na lewej piersi, czarne stopnie dresowe Nike, czerwone buty sportowe z szarą podeszwą marki Nike oraz czarną czapkę. Miał również plecak z motywem moro.
Wszelkie informacje na temat zaginionego można kierować do oficera dyżurnego policji w Bielsku-Białej pod numerem telefonu 33 812 12 55 oraz 112.
Czytaj także: Wulkan w Niemczech budzi się do życia. Jego wybuch odczujemy również w Polsce
Źr.: TVP Info, Do Rzeczy, Facebook/GOPR Beskidy