Choć poszukiwania Dawida Żukowskiego w terenie zostały zakończone, to wciąż nie wiadomo, co stało się z 5-latkiem. Śledczy cały czas analizują zebrany materiał. Tymczasem „Super Express” ustalił, że służby dysponują jeszcze jednym nagraniem z monitoringu.
Policja poinformowała, że po przeszukaniu czterech tysięcy hektarów zakończyła poszukiwania Dawida Żukowskiego w terenie. W poniedziałek rano oddziały prewencji policji i WOT nie będą przeczesywały rejonów wzdłuż autostrady A2. „Skupimy się na analizie zebranych informacji. Potem podejmiemy dalsze decyzje.” – powiedział Sylwester Marczak z KSP. Policja nie wyklucza, że akcja w terenie może zostać wznowiona.
„Mówimy tutaj o wykonaniu naszej pracy. Teren został sprawdzony przez pododdziały zwarte, jednak zawsze przy tego typu poszukiwaniach konieczna jest analiza. Musimy wszystkie te materiały, które zostały zgromadzone, jeszcze raz zweryfikować.” – dodał Marczak.
Nowe nagranie
Choć poszukiwania zaginionego chłopca trwają od ubiegłej środy, to nadal nie przyniosły żadnego rezultatu. W sieci publikowano już fotografie zarówno 5-latka, jak i jego ojca, który popełnił samobójstwo. Pojawiło się również nagranie z monitoringu ukazujące samochód. Nagranie publikowaliśmy TUTAJ.
Tymczasem „Super Express” ustalił, że śledczy zaangażowani w poszukiwania Dawida Żukowskiego dysponują jeszcze jednym nagraniem z monitoringu. Jak informuje dziennik, widać na nim 32-letniego ojca chłopca. Na materiale mężczyzna idzie chodnikiem. „SE” podkreśla, że idzie on sam – bez 5-latka.
Poszukiwania Dawida Żukowskiego
Poszukiwania 5-latka trwają od środy. Wtedy ojciec zabrał chłopca z okolic z Grodziska Mazowieckiego około godz. 17. Podróżowali razem szarą Skodą Fabią o numerze rejestracyjnym WGM 01K9. Później nikt go już nie widział a przed godziną 21:00 jego ojciec rzucił się pod pociąg. Około 18:50 mężczyzna miał wysłać do matki chłopca SMS o treści: „Już nigdy nie zobaczysz syna”.
Czytaj także: Mazowieckie: Wypadek na S8. Siła uderzenia wyrzuciła auto w powietrze [WIDEO]
Służby prowadzące poszukiwania Dawida Żukowskiego otrzymują wiele sygnałów i tropów, choć większość z nich okazuje się fałszywymi alarmami.
Poszukiwania Dawida Żukowskiego policja prowadziła między innymi w okolicach autostrady A2 na wysokości węzła Konotopa. W pobliżu bramki przy skrzyżowaniu ulic Żytniej i Ogrodników w Duchnicach pies poczuł zapach ojca Dawida Żukowskiego, jednak nie podjął tropu. W okolicach przeszukano krzaki i studzienki kanalizacyjne, jednak nie udało się natrafić na żaden ślad chłopca.
Źr. se.pl; wmeritum.pl