Olimpia Poznań, to marka piłkarska z ogromną tradycją. Powstał w 1945, założyli go milicjanci. Stąd nazwa MKS – Milicyjny Klub Sportowy. W swojej historii Olimpia występowała nawet na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce, jednak czasy świetności dobiegły końca.W 2005 roku klub został oficjalnie rozwiązany. Od tego sezonu Olimpia powróciła na piłkarską mapę Polski. Występuje w poznańskiej B-klasie, zaś jej władze mają nietypowy pomysł na prowadzenie klubu.
O innowacyjnym pomyśle władz nowej Olimpii pisze Radosław Nawrot z portalu sport.pl. Na czym polega nietypowe rozwiązanie, które już niebawem ma wejść w życie? Klubem mają zarządzać… internauci. Internetowy Klub Piłkarski Olimpia, to kopia projektu, który całkiem niedawno funkcjonował w Niemczech. Mowa o zespole FC Inter Dragon, o którego składzie, taktyce, czy transferach decydowali kibice w internetowych głosowaniach. Robert Nadrau, obecnie prezes IKP Olimpii, występował w tej drużynie i wzorce zza zachodniej granicy chciałby przenieść na polski grunt. Efekt był zaskakujący. Awansowaliśmy do A-klasy, potem do ligi okręgowej. Miasteczko, w którym działał klub, liczyło ledwie 25 tys. mieszkańców. Tymczasem liczba menedżerów szła w setki tysięcy, zwłaszcza gdy o klubie poinformowały media, np. telewizja ARD, albo gdy napisał o nim „New York Times”. Byli to użytkownicy nie tylko z Niemiec, ale nawet z USA czy Arabii Saudyjskiej. Fenomen – opowiada o nietypowym rozwiązaniu dotyczącym zarządzania klubem.
Nadrau przyznaje, że Olimpia również ma być fenomenem na podobną skalę. Prezes IKS-u zdradził, że aktualnie trwają prace nad systemem komputerowym, dzięki któremu kibice będą mogli decydować o wszystkich ruchach wewnątrz klubu i drużyny. Ten system to serce klubu. W Niemczech właśnie on zawiódł, nie poradził sobie z mnogością chętnych. W Polsce chcemy go tak dopracować, by działał bez zarzutu – powiedział i dodał, że póki co Olimpia rozgrywa swoje mecze według tradycyjnych zasad (i idzie jej całkiem dobrze, po 7 kolejkach jest liderem poznańskiej B-klasy).
W jaki sposób kibice będą dokonywać wyboru zawodników, którzy w najbliższym spotkaniu wybiegną na murawę? Dzień przed meczem w internecie transmitowany będzie trening drużyny, na podstawie którego fani wybiorą pierwszą jedenastkę. Wszystko odbywać się będzie za pomocą żetonów, czyli wirtualnej waluty służącej do obstawiania. Jak w kasynie – mówi Nadrau. Kibice, czyli wirtualni menedżerowie, będą obstawiać żetony na poszczególnych zawodników, następnie całość zostanie podliczona i na tej podstawie wyłoniona zostanie pierwsza jedenastka. Żelazną zasadą takiego rozwiązania jest umowa między trenerem a kibicami, zgodnie z którą nie będzie mógł zmienić on żadnego zawodnika aż do przerwy, chyba, że w grę wchodzi kontuzja. To jedyny wyjątek. Podobnie rzecz będzie miała się z transferami. Klub najpierw zorganizuje testy, z których przeprowadzi transmisję w internecie, a następnie kibice zdecydują, który zawodnik ma wzmocnić Olimpię.
Przyznajemy, rozwiązanie naprawdę ciekawe. Taki Football Manager w prawdziwym życiu. Jak pomysł sprawdzi się w praktyce? Dowiemy się za dwa miesiące, ponieważ wtedy zakończone zostaną prace nad systemem komputerowym, na którym opierać będzie się cały projekt. Póki co, Olimpia walczy o awans z poznańskiej B-klasy. Po 7 kolejkach jest liderem tabeli z 19-stoma punktami na koncie. Gracze z Poznania wygrali sześć meczów, jeden zremisowali. Smaku porażki jeszcze nie zaznali. Zaliczyli za to rekordowo wysokie zwycięstwo. Pokonali bowiem Jadwiżańskiego Poznań aż 30-0! Na wyjeździe! O Jadwiżańskim więcej pisaliśmy TUTAJ.
Cały tekst Radosława Nawrota TUTAJ.
źródło: sport.pl, wMeritum.pl
Fot. pixabay.com