W niedzielę przed godziną 8:00 rano w Poznaniu doszło do potężnej eksplozji. W jej wyniku zawaliła się kamienica. Pięć osób nie żyje, kilkanaście jest rannych. Dziennikarze radia RMF FM dotarli do szokujących informacji, z których wynika, że tragiczny w skutkach wybuch ma związek z podwójnym morderstwem.
Do potężnej eksplozji doszło ok. godz. 7:50 rano. – informował rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej. Na miejscu katastrofy przez dwa dni trwała akcja ratunkowa. W akcji brała udział m.in. specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z psami, sprawdzając gruzy kamienicy.
Wśród osób poszkodowanych trzy są w stanie ciężkim – to jedno dziecko i dwóch mężczyzn. 15 osób z lżejszymi obrażeniami zostało przetransportowanych do szpitala – powiedział w niedzielę rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube. Na tę chwilę bilans katastrofy wynosi 5 ofiar śmiertelnych.
Czytaj także: Wybuch w Poznaniu: Morderca wysadził kamienicę, by ukryć zbrodnię? W gruzach znaleziono kobietę z odciętą głową
Jak poinformował PAP oficer prasowy wielkopolskiej straży pożarnej mł. bryg. Sławomir Brandt, działania straży przy kamienicy zakończyły się w poniedziałek o godz. 23.27. Teren akcji został przekazany policji. W poniedziałek poznańska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo.
Wczoraj portal wPolityce.pl dotarł do informacji, z których wynika, że tragiczny wybuch gazu w Poznaniu mógł być próbą ukrycia makabrycznego zabójstwa. W gruzach budynku znaleziono ciało kobiety, której wcześniej ktoś odciął głowę. Możliwe, że eksplozja, w której zginęło kilku mieszkańców, była wynikiem celowego działania zabójcy, który w ten sposób chciał ukryć ślady swojej zbrodni. Portalowi wPolityce.pl udało się nieoficjalnie potwierdzić tę informację w Komendzie Głównej Policji.
Dzisiaj na portalu RMF FM opublikowano informacje, które potwierdzają wcześniejsze doniesienia. Na jaw wychodzą jednak nowe, szokujące fakty.
Doszło do podwójnego morderstwa?
Według nieoficjalnych informacji dziennikarzy śledczych RMF FM dwie kobiety, których ciała znaleziono w ruinach, zostały wcześniej zamordowane. Jak ustalili dziennikarze stacji, jedna z kobiet ma liczne rany cięte zadawane ostrym narzędziem, najprawdopodobniej nożem. Obrażenia ma również druga kobieta.
Wiadomo, że jedna z tych ofiar nie była mieszkanką kamienicy. Śledczy podejrzewają, że sprawcą jest mężczyzna, który w sobotę – dzień przed tą tragedią – przyjechał do budynku i został w nim na noc.
Podejrzewany o to podwójne zabójstwo prawdopodobnie przeżył wybuch. Jak udało się nieoficjalnie ustalić naszemu reporterowi, jednej z sal w poznańskim szpitalu od niedzieli wciąż pilnują policjanci. Według nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej sprawca ma poparzone 90 proc. ciała.
Ponadto RMF FM informuje, że przyczyną eksplozji prawdopodobnie nie był gaz, ale materiały wybuchowe.
Źródło: rmf24.pl, wMeritum.pl