Podpisanie przez Donalda Trumpa dekretu, który blokuje przyjmowanie przez USA uchodźców, spotkało się z ostrą krytyką niektórych środowisk. Głos w tej sprawie zabrał premier Kanady – Justine Trudeau.
Przypomnijmy, że nowy prezydent Stanów Zjednoczonych podpisał dekret w piątek 27 stycznia. Pisaliśmy o tym tutaj. Na jego mocy Amerykanie nie będą przyjmować uchodźców do odwołania. Oprócz tego, zakaz wjazdu na terytorium USA otrzymali obywatele następujących państw: Iranu, Iraku, Libii, Somalii, Sudanu, Syrii i Jemenu, Warto podkreślić, że była to jedna z obietnic wyborczych kandydata Republikanów.
Czytaj także: Dekret Trumpa, czyli niekontrowersyjna kontrowersja
Decyzja Trumpa jest krytykowana głównie przez środowiska lewicowe. Na Twitterze postanowił się do niej odnieść także premier Kanady – Justine Trudeau, który słynie z otwartości i tolerancji.
Do tych, którzy uciekają przed prześladowaniami, terrorem i wojną – Kanadyjczycy was przyjmą niezależnie od waszej wiary. Różnorodność jest naszą siłą”
– stwierdził. Tweet kanadyjskiego polityka znajduje się poniżej:
To those fleeing persecution, terror & war, Canadians will welcome you, regardless of your faith. Diversity is our strength #WelcomeToCanada
— Justin Trudeau (@JustinTrudeau) 28 stycznia 2017
Trudeau jest liderem Liberalnej Partii Kanady, która w październiku 2015 roku zdobyła bezwzględną większość.Miesiąc później Trudeau został premierem. Znany jest ze swoich lewicowych poglądów, które wdraża w życie. To właśnie on zdekodował się m.in. na wprowadzenie parytetu w swoim rządzie.
Źródło: rp.pl/Twitter.com
Fot.: Youtube/CBC News i Twitter.com