Snajper – film biograficzny o najskuteczniejszym żołnierzu amerykańskiej armii wszech czasów zawitał właśnie na ekrany kin w Stanach Zjednoczonych. Opowiada o losach członka elitarnej jednostki Navy Seals podczas wojny w Iraku. W tej opowieści znajdziemy również polski wątek, gdyż główny bohater współpracował z komandosami GROMu.
Film został wyreżyserowany przez Clinta Eastwooda – aktora, który w świecie kina zawsze kojarzony był z postacią typowego twardziela, którego nic nie jest w stanie ruszyć. Znany i ceniony jest przede wszystkim za wcielenie się w rolę Walta Kowalskiego z filmu Gran Torino z 2008 roku oraz Blondasa z Dobry, zły i brzydki z 1966 r. Na swoim koncie odnotował również wiele sukcesów reżyserskich. W 1993 roku otrzymał Oscara za najlepszy film i najlepszego reżysera za Bez przebaczenia oraz identycznie (tj. najlepszy film i reżyser) w 2005 r. za Za wszelką cenę.
Zobacz także: Geniusz zła – John Toland – „Hitler. Reportaż biograficzny” [recenzja]
Czytaj także: „Kamerdyner” Lee Danielsa - przykład mitologizacji Afroamerykanów w kulturze masowej
Tym razem Clint Eastwood postanowił zekranizować historię Chrisa Kyle’a – najskuteczniejszego snajpera w historii USA. Jego skuteczność wykazała się ilością zabitych wrogów podczas misji w Iraku. Snajper zabił – jak sam twierdził – 255 osób. Jednakże Pentagon oficjalnie potwierdził 160.
Snajper pokazuje nie tylko walkę na froncie. Stara się też zobrazować psychikę wojskowych, a przede wszystkim ich rozterki psychiczne związane z wykonywaną pracą. Świetnym przykładem są tu okoliczności śmierci Kyle’a. Zginął w 2013 roku, zastrzelony przez innego amerykańskiego żołnierza cierpiącego na stres pourazowy, któremu starał się pomóc z niego wyjść.
Film jest oparty na autobiografii Kyle’a, którą pozostawił po sobie – American Sniper, w Polsce wydana jako Cel snajpera. Kyle opisuje tam wspólne akcje militarne z polskim GROMem. Major Kowalczyk miał przyjemność poznać głównego bohatera osobiście i jak powiedział w Polskim Radiu, że początki współpracy były szorstkie, ale z czasem po bliższym poznaniu stały się dość ścisłe.
Z powyższego zwiastuna można dostrzec, że w filmie nie zabrakło wątków związanych z życiem prywatnym Kyle’a.
Przeciętny widz może stwierdzić:
Kolejny amerykański film o nadludzkim żołnierzu, który jest amerykańskim bohaterem i potrafi wszystkich pozabijać.
Jak wiadomo Hollywood jest przepełniony filmami o patosie amerykańskich bohaterów, którzy dla ojczyzny i rodziny są w stanie zrobić wszystkich i w pojedynkę są w stanie zniszczyć cały obóz wroga. Jednakże Snajper wyróżnia się jedną podstawową cechą – jest oparty na autobiografii czyli wydarzeniach autentycznych. I autentycznej postaci Chris Kyle”a. Ten wyróżnik może przyciągnąć przeciętnego widza.
Zobacz także: Krzystof Krauze nie żyje
Snajper na ekrany polskich kin zawita 20 lutego.
źródła: polskieradio.pl; youtube/Warner Bros; filmweb.pl; fot. youtube/WarnerBros