Jednym z gości, którzy przyjechali do Katowic na szczyt klimatyczny COP24 jest prezydent Nigerii Muhammadu Buhari. Podczas pobytu w Polsce, afrykański przywódca oficjalnie komentował plotki o tym, że… rzekomo umarł i teraz zastępuje go klon.
Prezydent Nigerii odniósł się do tych pogłosek na konferencji prasowej oraz na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych. „Tak, jest jeszcze jedno ważne pytanie, o którym zapomniałem.” – rozpoczął swój wpis Buhari.
Czytaj także: Tak po śmierci Georga H.W Busha zachowuje się jego pies [FOTO]
„Niektórzy sugerują, że jestem klonem. Zapomniałem o tym na chwilę, ale przypomniał mi mój współpracownik. Faktycznie, wielu ludzi miało nadzieję, że umarłem, że nie żyję.” – kontynuował prawie 76-letni polityk.
Prezydent Nigerii: „Staję się mocniejszy”
„Niektórzy dotarli do biednego wiceprezydenta Yemi Osinbajo i pytali go, czy nie wziąłby ich na wiceprezydenta, skoro ja nie żyję. To musiało wprawić go w zakłopotanie. Odwiedził mnie w Londynie, gdy dochodziłem do siebie. Ale to jestem prawdziwy ja, zapewniam was.” – dodał.
Czytaj także: Adonis Stevenson walczy o życie po nokaucie [WIDEO]
„Wkrótce będę świętował 76. urodziny i wciąż staję się mocniejszy. Męczą mnie jedynie moje wnuki, bo dostają zbyt wiele.” – podsumował prezydent Nigerii.
Poor @ProfOsinbajo, even he had to deal with the rumours — Some people reached out to him to consider them to be his Vice President because they assumed I was dead. That embarrassed him a lot; we discussed it when he visited me while I was convalescing.
— Muhammadu Buhari (@MBuhari) 2 grudnia 2018
I can assure you all that this is the real me. Later this month I will celebrate my 76th birthday. And I’m still going strong!
— Muhammadu Buhari (@MBuhari) 2 grudnia 2018
Źródło: wprost.pl