Niewątpliwie największym szlagierem 17. kolejki Primera Division było starcie lidera tabeli Realu Madryt z bardzo dobrze spisującą się w tym sezonie Valencią CF. Faworytem był Real Madryt, który kroczył po 23. zwycięstwo z rzędu, lecz odbudowująca swoją potęgę Valencia na pewno nie podda się na własnym obiekcie. Zapraszamy na podsumowanie 17. kolejki Primera Division!
Atletico Madryt – Levante UD
W przededniu dołączenia do drużyny Diego Simeone Fernando Torresa gracze Atletico otwierali nowy rok kalendarzowy od spotkania ze słabiutkim Levante. Mistrzowie Hiszpanii byli zdecydowanym faworytem starcia, co chcieli udokumentować od początku meczu. Zdobyli oni ogromną przewagę optyczną nad rywalem i już w 18. minucie „Los Colchoneros” objęli prowadzenie. Guilherme Siqueira dośrodkował piłkę z lewej flanki, a w polu karnym świetnie znalazł się Antoine Griezmann, który głową umieścił piłkę w siatce. Estadio Vicente Calderon oszalało ze szczęścia. Po zdobytym golu obraz gry nawet odrobinę się nie zmienił. Atletico w dalszym ciągu dążyło do powiększenia prowadzenia, ale do końca pierwszej połowy na tablicy wyników utrzymało się skromne prowadzenie gospodarzy 1:0.
Czytaj także: Primera Division: Atletico Madryt zmiażdżyło Real i jest tuż za nim w tabeli
Po wznowieniu gry od piorunującego uderzenia rozpoczęli podopieczni Simeone. Po kombinacyjnej akcji strzał na bramkę oddał Mario Mandżukić, choć jego próbę zdołał obronić Diego Marino, lecz chwilę później nie mógł nic poradzić przy dobitce głową Griezmanna. Wydawało się, że obrońcy mistrzowskiego tytułu mają całkowicie, aż nagle w 62. minucie Nabil El Zhar zdobył bardzo przypadkowego gola dla Levante. Trafienie to zdecydowanie ożywiło spotkanie. Gracze z Walencji zaczęli śmielej sobie poczynać na boisku, pojawiło się również więcej strzałów w kierunku bramki strzeżonej przez Moyę. Jednak w 82. minucie wynik meczu ustalił Diego Godin. Mecz zakończył się pewnym i przekonującym zwycięstwem Atletico Madryt, dzięki czemu stołeczna drużyna zrównała się punktami z FC Barceloną. Graczem meczu został sprowadzony latem Griezmann, który zdobył hat-tricka w ostatniej kolejce ubiegłego roku, a w tym spotkaniu dwukrotnie pokonał bramkarza rywali.
Valencia CF – Real Madryt
Gospodarze spotkania od początku zdecydowali się na natarcie na bramkę „Królewskich” by zdobyć prowadzenie już w pierwszych minutach. Imponowali przede wszystkim szybkim odbiorem piłki, co niewątpliwie zaskoczyło podopiecznych Carlo Ancelottiego. Napór Valencii przerwał rzut karny podyktowany dla Realu za zagranie ręką w polu karnym przez Negredo. „Jedenastkę” w 13. minucie pewnie wykorzystał lider klasyfikacji strzelców – Cristiano Ronaldo. Portugalczyk z 26 trafieniami na koncie zdecydowanie przewodzi w tej klasyfikacji. Po zdobytym golu piłkarze Realu przejęli kontrolę nad spotkaniem, co niestety dla nich nie przekładało się na liczne sytuacje podbramkowe. Dopiero w 25. minucie Ronaldo stanął przed dobrą szansą do zdobycia gola, jednak trafił w boczną siatkę. Pierwsza część spotkania zakończyła się minimalnym prowadzeniem „Los Blancos”, ale największe emocje były dopiero przed nami.
Po przerwie popularne „Nietoperze” od razu rzuciły się do ataku, co przyniosło skutek już w 52. minucie. Antonio Barragran otrzymał futbolówkę od Jose Gayi, a następnie zacentrował ją w pole karne, gdzie nogę wystawił Pepe i pechowo wbił piłkę do własnej bramki. Estadio Mestalla niemal oszalał ze szczęścia po tym trafieniu. Zaledwie kwadrans później było już 2:1 dla gospodarzy. Dani Parejo idealnie dośrodkował z rzutu rożnego, natomiast po bardzo mocnym strzale z główki piłkę pod poprzeczką zmieścił Nicolas Otamendi. Po wyjściu na prowadzenie przez „Nietoperze” Real próbował wszelkimi sposobami odrobić straty, lecz solidna obrona gospodarzy skutecznie to uniemożliwiała. Mecz zakończył się wręcz sensacyjnym zwycięstwem piłkarzy z Walencji 2:1. Dzięki temu utrzymali oni czwartą pozycję w tabeli, zaś „Królewscy” mogli stracić pozycję lidera, jeśli FC Barcelona pokona na wyjeździe Real Sociedad San Sebastian. Należy jednak pamiętać, że z powodu udziału Realu Madryt w Klubowych Mistrzostwach Świata mają oni rozegrany o jeden mecz mniej.
Real Sociedad – FC Barcelona
Teren w San Sebastian nie jest sprzyjający dla piłkarzy Barcy. Wystarczy tylko wspomnieć, że „Blaugrana” nie wygrała na Estadio Anoeta od sezonu 2006/2007. Gospodarze mogli znać te statystyki, gdyż od samego początku wyglądali na bardzo pewnych. Zaatakowali od pierwszych chwil, a już w drugiej minucie objęli szczęśliwe prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony Sergio Canalesa nieszczęśliwie piłkę do własnej siatki skierował boczny obrońca – Jordi Alba. Barca natychmiastowo próbowała odrobić straty. Przejęła całkowitą kontrolę nad piłką, ale przez całą pierwszą połowę nie stworzyła sobie ani jednej dobrej okazji do zdobycia gola.
Po przerwie sytuacja się nie zmieniała. Co prawda na boisku pojawił się Lionel Messi, ale jego obecność nie wniosła wiele do skuteczności podopiecznych Luisa Enrique. „Duma Katalonii” niemal nieustannie miała piłkę w posiadaniu, ale jej ataki kończyły się na szesnastym metrze. Dwie okazje do zdobycia gola miał Luis Suarez, ale przegrał on dwukrotnie pojedynek z Jeronimo Rullim. Porażka FC Barcelony sprawiła, że Katalończycy nie obejmą prowadzenia w tabeli, a dodatkowo Atletico Madryt zrównało się z nimi punktami.
Wyniki wszystkich spotkań:
Atletico Madryt – Levante UD 3:1 (1:0)
Griezmann (18, 47), Godin (82) – El Zhar (62)
Sevilla FC – Celta Vigo 1:0 (1:0)
Pareja (32)
Malaga CF – UD Almeria 1:2 (0:1)
Samu (73) – Hemed (39, 76)
Deportivo La Coruna – Athletic Bilbao 1:0 (1:0)
Cavaleiro (24)
Elche CF – Villarreal CF 2:2 (2:2)
Jonathas (26), Victor Rodriguez (35) – Vietto (12) – Uche (17)
Getafe CF – Rayo Vallecano 1:2 (1:1)
Vazquez (3) – Jozabed (39), Baena (64)
Valencia CF – Real Madryt 2:1 (0:1)
Barragan (52), Otamendi (65) – Ronaldo (rzut karny, 14)
Espanyol Barcelona – SD Eibar 1:2 (0:2)
Caicedo (80) – Manu del Moral (34), Boveda (37)
Real Sociedad – FC Barcelona 1:0 (1:0)
Alba (gol samobójczy, 2)
Cordoba CF – Granada CF 2:0 (2:0)
Ghilas (16), Andone (44)
Tabela ligowa:
L.p. | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
1. | Real Madryt | 16 | 13 | 0 | 3 | 56:15 | 39 |
2. | Atletico Madryt | 17 | 12 | 2 | 3 | 34:15 | 38 |
3. | FC Barcelona | 17 | 12 | 2 | 3 | 41:8 | 38 |
4. | Valencia CF | 17 | 10 | 4 | 3 | 31:14 | 34 |
5. | Sevilla FC | 16 | 10 | 3 | 3 | 26:17 | 33 |
6. | Villarreal CF | 17 | 9 | 4 | 4 | 29:16 | 31 |
7. | Malaga CF | 17 | 9 | 3 | 5 | 21:17 | 30 |
8. | SD Eibar | 17 | 5 | 6 | 6 | 17:22 | 21 |
9. | Espanyol Barcelona | 17 | 5 | 5 | 7 | 21:26 | 20 |
10. | Rayo Vallecano | 17 | 6 | 2 | 9 | 19:32 | 20 |
11. | Celta Vigo | 17 | 5 | 5 | 7 | 17:19 | 20 |
12. | Athletic Bilbao | 17 | 5 | 4 | 8 | 14:21 | 19 |
13. | Real Sociedad | 17 | 4 | 6 | 7 | 18:22 | 18 |
14. | Getafe CF | 17 | 4 | 5 | 8 | 13:22 | 17 |
15. | UD Almeria | 17 | 4 | 5 | 8 | 14:21 | 17 |
16. | Deportivo La Coruna | 17 | 4 | 4 | 9 | 14:27 | 16 |
17. | Levante UD | 17 | 3 | 6 | 8 | 13:33 | 15 |
18. | Cordoba CF | 17 | 2 | 8 | 7 | 13:27 | 14 |
19. | Granada CF | 17 | 2 | 7 | 8 | 10:28 | 13 |
20. | Elche CF | 17 | 2 | 5 | 10 | 15:34 | 11 |
Klasyfikacja strzelców:
Gole | Zawodnik | Klub |
26 | Cristiano Ronaldo | Real Madryt |
15 | Lionel Messi | FC Barcelona |
11 | Neymar | FC Barcelona |
10 | Carlos Bacca | Sevilla FC |
8 | Karim Benzema | Real Madryt |