W zeszłym tygodniu na łamach wMeritum.pl opisywaliśmy pogarszającą się sytuację Grzegorza Krychowiaka w West Bromwich Albion. Niepokojące doniesienia wydają się potwierdzać, gdyż w minionej kolejce Polak cały mecz spędził na ławce rezerwowych.
Problemy Krychowiaka zaczęły się wraz ze zwolnieniem trenera Tonego Pulisa, który był wielkim entuzjastą talentu Polaka. Potwierdzał to dziennikarz „Birmingham Mail”, Paul Stuart, który przyznał, że „Krycha” nie do końca pasuje do taktyki zespołu, nie najlepiej mają wyglądać także jego relacje z kolegami. kłada się na to wiele czynników. Po pierwsze, Grzegorz nie pasuje do systemu 1-5-3-2. Trio drugiej linii, które tworzy z Garethem Barrym oraz Jakiem Livermorem, na papierze wygląda obiecująco, ale w praktyce próżno szukać w nim chemii. Nie chcę być złym prorokiem, lecz dochodzą do mnie słuchy, iż Polak swoim charakterem nie wkomponował się do reszty szatni. Barwy WBA reprezentują głównie brytyjscy „drwale”. Żadnemu z nich nie przyszło do głowy, aby pozować do zdjęć z kobietą u boku bądź tez zabierać głos na Twitterze – powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Ostatnie występy „Krychy” w barwach WBA nie były oszałamiające. Polak wybiegał wprawdzie na boisko w pierwszej jedenastce, ale na murawie prezentował się przeciętnie. W ostatnim starciu pod wodzą Tonego Pulisa został zmieniony po 45 minutach.
W meczu z Tottenhamem rozgrywanym w ostatnia sobotę Krychowiak nie pojawił się na boisku nawet na minutę. Na jego miejsce tymczasowy trener Gerry Francis desygnował na murawę młodziutkiego Sama Fielda. WBA było bliskie urwania punktów ekipie z Londynu, ale ostatecznie zakończyło się na remisie 1-1.
Jaka przyszłość czeka reprezentanta Polski w West Bromwich? To pokażą zbliżające się tygodnie. Nowym opiekunem zespołu ma zostać Alan Pardew i to on zadecyduje, jaką rolę w jego drużynie odgrywać będzie Polak.
źródło: sportowefakty.pl, wMeritum.pl
Fot. Instagram/Grzegorz Krychowiak