RMF FM informuje, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie ws. tzw. „głosowania na dwie ręce”, które miało miejsce w czwartek 14 kwietnia. Wówczas to, Małgorzata Zwiercan, była już posłanka ruchu Kukiz’15, zagłosowała zarówno za siebie, jak i za nieobecnego na sali Kornela Morawieckiego.
Rozgłośnia podaje, że Prokuratura wzięła na celownik dwie osoby. Pierwszą z nich jest posłanka Zwiercan, zaś drugą marszałek Sejmu, Marek Kuchciński. Na byłej przedstawicielce ruchu Kukiz’15 ciążą zarzuty przekroczenia uprawnień, zaś Kuchciński zostanie „prześwietlony” w kwestii niedopełnienia obowiązków.
Śledczy zajęli się sprawą z własnej inicjatywy. Nie ma to więc związku z zawiadomieniami złożonymi przez posłów Platformy Obywatelskiej, którzy jako pierwsi ujawnili incydent. RMF FM podaje, że w ciągu 30 dni dowiemy się czy postępowanie zostanie zamienione w śledztwo.
Czytaj także: Kornel Morawiecki opuszcza Kukiz'15 i zapewnia, że nie namawiał posłanki Zwiercan do głosowania w jego imieniu
Posłanka Małgorzata Zwiercan, przez wspomniany incydent, została usunięta z klubu Pawła Kukiza, z kolei Kornel Morawiecki, po wcześniejszym zawieszeniu, opuścił ruch z własnej inicjatywy w geście solidarności z koleżanką.
źródło: RMF FM
Fot. Commons Wikimedia