Włoscy policjanci dokonali niezwykłego odkrycia na Sycylii. Okazuje się, że w mieście Katania funkcjonował nielegalny bar z alkoholem i salonem gier, który prowadzili dwaj bracia w wieku… 9 i 10 lat. Śledczy postawili zarzuty ojcu i starszemu bratu chłopaków, którzy pracowali gdzie indziej.
Młodzi chłopcy nie chodzili do szkoły, tylko prowadzili nielegalny bar z alkoholem. Sprzedawali w nim również fajerwerki zabronione dla osób poniżej 18. roku życia. Jak zaznacza włoska gazeta „Corriere della Sera”, w przypadku tej historii „rzeczywistość przekroczyła wszelką fantazję”. Miało to miejsce, dodała gazeta, w jednym z głównych miast południa Włoch.
Czytaj także: Znaleźli trzy zakrwawione ciała w Niemczech
Czytaj także: 19-latek zamordował brata w wieku 9 lat. Poszło o... komputer?
Co więcej, nielegalny bar prowadzony przez chłopców znajdował się w budynku wzniesionym nielegalnie na terenie należącym do miasta w dzielnicy Librino. Radio RMF FM podkreśla, że w tym miejscu występuje wysoki problem z przestępczością, w tym mafijną. Istnieje również wysokie bezrobocie, a dzieci i młodzież znajdują się w trudnej sytuacji.
Chłopcy zdawali sobie sprawę z tego, że prowadzą nielegalny bar. Gdy do wnętrza budynku weszli policjanci bracia odpalili w środku fajerwerki, aby odstraszyć funkcjonariuszy. Śledczy postawili ojcu i starszemu bratu chłopców zarzuty czerpania korzyści z pracy nieletnich, a także między innymi nielegalnej sprzedaży materiałów pirotechnicznych.
Czytaj także: Trump: „Jeśli Iran zaatakuje Amerykanów, uderzymy w 52 cele w Iranie”
Źr. rmf24.pl