Wydarzenia, do których doszło w miejscowości Pruchnik na Podkarpaciu, odbiły się szerokim echem w całej Polsce, ale także poza jej granicami. Spalenie kukły Judasza, które jest tam lokalną tradycją, skomentowali przedstawiciele Episkopatu Polski.
W miejscowości Pruchnik lokalną tradycją jest tzw. „Sąd nad Judaszem”. Polega on na biciu kijami kukły mającej przypominać zdradzieckiego ucznia Jezusa Chrystusa. W praktyce postać podobna jest jednak do stereotypowego Żyda z pejsami.
Po okładaniu kukły kijami (również przez dzieci), ta wleczona jest po ulicach miejscowości. Po wszystkim uczestnicy wydarzenia odcinają jej głowę, a następnie palą i wrzucają do wody.
Czytaj także: Minister zareagował ws. spalenia kukły Judasza. Bardzo mocne słowa
Tradycja, która w Pruchniku została wznowiona w tym roku, odbiła się w Polsce szerokim echem. Co ciekawe, informacje o niej dotarły także poza jej granice, w tym do Izraela. O zdarzeniu rozpisywały się tamtejsze media, m.in. „Jerusalem Post”.
Stanowisko ws. lokalnej tradycji z Pruchnika zabrali też przedstawiciele Światowego Kongresu Żydów. Szerzej na ten temat pisaliśmy W TYM MIEJSCU.
Spalenie kukły Judasza. Jest stanowisko Episkopatu
Stanowisko ws. tradycji z Pruchnika zabrali przedstawiciele Episkopatu Polski.
„W kontekście wydarzeń, które miały miejsce w Pruchniku 19 kwietnia, Kościół jednoznacznie wyraża dezaprobatę wobec praktyk, które godzą w godność człowieka. Kościół katolicki nigdy nie będzie tolerował objawów pogardy do członków jakiegokolwiek narodu, w tym do narodu żydowskiego. W okresie wielkanocnym wspominamy prawdę wiary, że Chrystus oddał życie za zbawienie wszystkich, z czego wynika chrześcijańska postawa szacunku względem każdego człowieka” – czytamy w oświadczeniu biskupa Rafała Markowskiego, przewodniczącego Rady ds. Dialogu Religijnego i przewodniczącego Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem Konferencji Episkopatu Polski.
Czytaj także: Kontrowersyjna tradycja w Pruchniku. Jest reakcja Forum Żydów Polskich