Największy europejski wulkan przebudził się w lipcu, ale od tego czasu jego aktywność stale wzrasta. Przez cały piątek trwała widowiskowa erupcja Etny. Na szczęście, na razie nie ma zagrożenia dla mieszkańców.
Włoski Narodowy Instytut Geofizyki i Wulkanologii poinformował, że erupcja wulkanu rozpoczęła się w czwartek wieczorem i trwała przez cały piątek. Etna to największy wulkan w Europie.
Osoby przebywające w pobliżu mogły podziwiać niezwykły spektakl. Wyrzuty początkowo sięgały 150 metrów ponad poziom krateru. W piątek erupcja trwająca w zasadzie bez przerwy była bardziej spektakularna, bo sięgała już kilkuset metrów.
Na początku można było zaobserwować coraz gęstsze kłęby dymu i pary. Wkrótce wulkan zaczął wyrzucać też lawę i popioły. Na szczęście na razie nie stwierdzono, aby stanowił on zagrożenie dla okolicznych mieszkańców. Nie zarządzono ewakuacji miasteczek znajdujących się na zboczach Etny.
Czytaj także: Świąteczna erupcja Etny to dopiero początek? \"Wulkan jest niestabilny i pełen energii\