Podatek dochodowy od osób prawnych (CIT) to kolejne świadczenie, które zamierza uszczelnić ministerstwo finansów. Jednak czy PiS przy okazji zmiany przepisów nie wprowadza nowej opłaty? Wszystko wskazuje na to, że tak. Przedstawiony w środę projekt zmian w podatku CIT oznacza dodatkową opłatę dla firm, które posiadają nieruchomości warte więcej niż 10 mln zł.
Nowy podatek, który musieliby płacić przedsiębiorcy, wynosiłby 0,042 proc. miesięcznie (około 0,5 proc. w ciągu roku). Z prostego rachunku wynika, że minimalna miesięczna opłata wynosiłaby 4200 zł. Niektórzy twierdzą, że jest to próba wprowadzenia podatku handlowego, który został wcześniej skrytykowany przez KE.
Tak będzie wyglądał "podatek od galerii handlowych", czyli tzw. minimalny podatek dochodowy od nieruchomości komerc. https://t.co/JBOlBnGTri pic.twitter.com/n1irLQrGnN
Czytaj także: Mentzen dla wMeritum.pl: Ludzie większą wagę przykładają do spraw światopoglądowych, a mniejszą do gospodarczych
— Paweł Jachowski (@paweljachowski) July 12, 2017
Zdaje się to potwierdzać lista potencjalnych podatników na której znajdują się: centra handlowe, domy towarowe, samodzielne sklepy, butiki i budynki biurowe oraz reszta sklasyfikowane jako „pozostałe handlowo-usługowe”. Resort zastrzega jednak, że chodzi przede wszystkim o walkę z optymalizacją podatkową.
„Wprowadzenie proponowanego rozwiązania podyktowane jest tym, iż w wielu przypadkach podatnicy nie wykazują dochodów do opodatkowania lub wykazują dochody w kwocie nieadekwatnej do skali i rodzaju prowadzonej działalności. (…) Z punktu widzenia budżetu państwa sytuacja taka jest nieakceptowalna i wiąże się z podjęciem działań mających na celu zminimalizowanie takich możliwości” – tłumaczy ministerstwo.
Zwolennicy rządu nazywają proponowane zmiany „uszczelnieniem podatku”. Jak pisze portal Business Insider Polska podatek opisany w projekcie „będzie można odliczyć od CIT-u, więc jest on wymierzony w tych właścicieli nieruchomości komercyjnych, którzy podatku dochodowego obecnie nie płacą w ogóle”.
A jak tłumaczy to ministerstwo?
„Zasadniczym celem projektowanej ustawy jest uszczelnienie systemu podatku dochodowego od osób prawnych, tak aby zapewnić powiązanie wysokości płaconego przez duże przedsiębiorstwa, w szczególności przedsiębiorstwa międzynarodowe, podatku z faktycznym miejscem uzyskiwania przez nie dochodu. Projektowana ustawa stanowić ma kolejny krok w kierunku odbudowania dochodów podatkowych, w szczególności dochodów z podatku CIT” – czytamy w uzasadnieniu projektu Ministerstwa Finansów.
Trudno się jednak nie zgodzić, że co do zasady mamy do czynienia z nową opłatą, która obciąży przedsiębiorców. Natomiast sam resort nie ukrywa, że „redystrybucja środków publicznych” jest jednym z argumentów przemawiających za projektem:
„Za słusznością podjętych kroków zmierzających do uszczelnienia systemu podatkowego przemawia dodatkowo argument związany z redystrybucją środków publicznych” – napisano.